Sprawa drukarza umorzona. Kampania Przeciw Homofobii odwoła się do Sądu Najwyższego

Sąd Apelacyjny w Łodzi uchylił orzeczenie, na podstawie którego skazano drukarza z Łodzi, a następnie wydał wyrok, w którym umorzył postępowanie.

Aktualizacja: 30.12.2019 14:58 Publikacja: 30.12.2019 14:24

Sprawa drukarza umorzona. Kampania Przeciw Homofobii odwoła się do Sądu Najwyższego

Foto: Adobe Stock

Sprawa dotyczy odmowy wydrukowania roll up'u dla Fundacji działającej na rzecz osób LGBT. W 2015 r. pracownik łódzkiej drukarni Adam J. odmówił wykonania usługi ze względu na swoje przekonania religijne. W 2017 r. został uznany za winnego popełnienia wykroczenia polegającego na odmowie spełnienia świadczenia bez uzasadnionej przyczyny. Prawidłowość wyroku potwierdził Sąd Okręgowy oraz Sąd Najwyższy w 2018 r.

W czerwcu 2019 r. Trybunał Konstytucyjny na skutek wniosku Prokuratora Generalnego stwierdził niezgodność z Konstytucją RP przepisu Kodeksu wykroczeń, który stał się podstawą ukarania drukarza (sygn. akt K 16/17). Po tym orzeczeniu prokuratura złożyła do Sądu Apelacyjnego w Łodzi wniosek o uchylenie wyroku skazującego.

Czytaj też:

Sprawa drukarza z Łodzi: zwycięstwo LGBT czy niebezpieczny precedens

Krawczyk: Wznowienie sprawy drukarza z Łodzi może coś dać

Ziobro wnosi o wznowienie sprawy drukarza z Łodzi

30 grudnia Sąd Apelacyjny w Łodzi przychylił się do wniosku prokuratury, a następnie wydał wyrok, w którym umorzył postępowanie. Kampania Przeciw Homofobii, której prawnicy reprezentują Fundację, zapowiedziała, że odwoła się do Sądu Najwyższego.

- Nie zgadzamy się z rozstrzygnięciem Sądu Apelacyjnego i będziemy wnosić apelację do Sądu Najwyższego. W sprawie podnosiliśmy szereg wątpliwości związanych ze skutkami wydania orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny, w którego składzie zasiadał sędzia-dubler  – poinformowała adwokatka Karolina Gierdal z Kampanii Przeciw Homofobii.

Zgodnie z procedurą, w przypadku wydania przez Trybunał Konstytucyjny wyroku stwierdzającego niekonstytucyjność przepisu, istnieje możliwość wznowienia postępowania, jeśli dana osoba została na podstawie tego przepisu skazana. Jednak HFPC w przedstawionej Sądowi Apelacyjnemu w Łodzi opinii przyjaciela sądu wskazała, że istnieją poważne wątpliwości co do skuteczności prawnej wyroku TK z czerwca 2019 r. Fundacja wskazuje, że wyrok TK poważnie osłabił ochronę przed aktami dyskryminacji w dostępie do dóbr i usług dla przedstawicieli grup mniejszościowych. W ocenie HFPC istnieje potrzeba zwrócenia się z pytaniami prejudycjalnymi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Dotyczą one tego, czy w związku z unijną zasadą praworządności, skutecznej ochrony sądowej praw oraz zasadą ogólną niedyskryminacji, sąd jest uprawniony do nieuwzględnienia wniosku o wznowienie i pominięcia skutków prawnych wyroku TK ze względu na nieprawidłowości dotyczące tego organu.

Zdaniem obrońcy drukarza orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Łodzi definitywnie zamyka postępowanie w sprawie "pierwszego w Polsce przedsiębiorcy, którego środowisko LGBT, poprzez zastosowanie sankcji państwa, próbowało zmusić do poparcia dla forsowanych przez ruch postulatów."

- Z ogromną satysfakcją mogę ogłosić, że wolności konstytucyjne, które są fundamentem tożsamości Rzeczypospolitej Polskiej, a zatem wolność sumienia oraz wolność działalności gospodarczej, zostały obronione, a szkodliwy przepis art. 138 kodeksu wykroczeń na stałe wyeliminowany z systemu prawnego. Jest to szczególnie ważne w obliczu postępującej radykalizacji obecności ideologii LGBT w polskim społeczeństwie. Potwierdzeniem tego jest m.in. sprawa pracownika sieci IKEA, który został zwolniony z pracy za sprzeciw wobec zmuszania pracowników przez pracodawcę do angażowania się w postulaty ruchu LGBT czy forsowanie ideologicznych uchwał organów samorządu terytorialnego – powiedział obrońca drukarza adw. dr Bartosz Lewandowski, dyrektor Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.

- W Polsce trwa kryzys praworządności, a sprawa drukarza z Łodzi tylko to potwierdza. Na skutek decyzji podejmowanych przez przedstawicieli partii rządzącej status i autorytet Trybunału Konstytucyjnego został podważony. A to poddaje w wątpliwość moc prawną wyroków wydawanych w oparciu o jego orzeczenia przy udziale sędziów – dublerów. Nie ma naszej zgody na poświęcanie praw i wolności człowieka w celu osiągnięcia bieżących interesów władzy. Dlatego będziemy walczyć dalej i składamy apelację do Sądu Najwyższego – komentuje dzisiejszy wyrok Kampania Przeciw Homofobii.

Jak informuje KPH, w trakcie postępowania  organizacja złożyła wniosek o wyłączenie od orzekania sędziego rozpoznającego sprawę drukarza. Argumentowała to m.in. tym, że sędzia delegowany do sprawy z sądu niższej instancji otrzymał pozytywną rekomendację tzw. nowej KRS i aktualnie oczekuje na podpis prezydenta pod nominacją na stanowisko sędziego sądu apelacyjnego. Pełnomocniczka  KPH wskazała, że bezstronność sędziego - nie z jego winny - można poddać w wątpliwość, bo osłabione zostały gwarancje jego niezawisłości. Dalszy awans zawodowy sędziego zależy bowiem od decyzji zapadających w obozie władzy.

- W tym postępowaniu sędzia musi ocenić m.in. skuteczność powołania sędziego TK, umocowanie TK jako konstytucyjnego organu TK. W myśl uchwalonej niedawno przez Sejm tzw. ustawy kagańcowej, wszystko to, w razie jej wejścia w życie, ma stanowić przewinienie dyscyplinarne karane nawet wydaleniem z zawodu. Prokurator Generalny i zarazem Minister Sprawiedliwości wyraził publicznie swój pogląd w sprawie drukarza i wskazał jaka powinna być treść oczekiwanego przez niego wyroku. Niedawne przypadki sędziów odwoływanych z delegacji wkrótce po wydaniu przez nich decyzji niezgodnych ze stanowiskiem rządu, sędziów wobec których wszczynane są postępowania dyscyplinarne po zadaniu pytania do TSUE, pokazują jasno, że gwarancją niezawisłości sądu w tej sprawie powinien być brak bezpośredniego uzależnienia sytuacji zawodowej sędziego od decyzji władz. Wątpliwości w tym zakresie podważają zaufanie do sądów – skomentowała prawniczka KPH, adw. Karolina Gierdal.

Sprawa dotyczy odmowy wydrukowania roll up'u dla Fundacji działającej na rzecz osób LGBT. W 2015 r. pracownik łódzkiej drukarni Adam J. odmówił wykonania usługi ze względu na swoje przekonania religijne. W 2017 r. został uznany za winnego popełnienia wykroczenia polegającego na odmowie spełnienia świadczenia bez uzasadnionej przyczyny. Prawidłowość wyroku potwierdził Sąd Okręgowy oraz Sąd Najwyższy w 2018 r.

W czerwcu 2019 r. Trybunał Konstytucyjny na skutek wniosku Prokuratora Generalnego stwierdził niezgodność z Konstytucją RP przepisu Kodeksu wykroczeń, który stał się podstawą ukarania drukarza (sygn. akt K 16/17). Po tym orzeczeniu prokuratura złożyła do Sądu Apelacyjnego w Łodzi wniosek o uchylenie wyroku skazującego.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego