Bezzałogowe statki powietrzne, tzw. drony, często są wyposażone w kamerki. Można nimi z lotu ptaka nagrać popisy sportowe swoje i znajomych. Problem w tym, że może przy tym dojść do gromadzenia i przetwarzania danych osobowych innych osób. A na to trzeba mieć zgodę.
Dron rejestruje nie tylko wizerunek. Może zbierać informacje geolokalizacje, zarejestrować samochód i jego numer rejestracyjny na konkretnej posesji, co umożliwia np. identyfikację właściciela auta. Zbieranie danych o tym, kto jeździ jakim samochodem może wcale nie być celem operatora drona. Takie informacje zgromadzi przy okazji wykonywania innych usług, np. monitorowania infrastruktury dużego przedsiębiorstwa czy nagrywania obiektów dla firm z branży nieruchomości.
Ważne, co publikujesz
A to, że korzystając z dronów, można naruszać ustawę o ochronie danych osobowych, potwierdza Ewa Kurowska-Tober, radca prawny w kancelarii Linklaters. Tłumaczy, że jeżeli ktoś takiego nagrania używa do własnych potrzeb, to jeszcze nie ma problemu.
– Z przetwarzaniem danych osobowych będziemy mieli do czynienia, gdy taki filmik ktoś udostępni innym, np. opublikuje w internecie – mówi Ewa Kurowska-Tober.
Przepisy wymagają, by mieć zgodę osób, których dane przetwarzamy. Trzeba je też poinformować o celu nagrania. No i dane trzeba odpowiednio zabezpieczyć, by nie zostały wykorzystane przez innych.