- Powinno być bardzo restrykcyjnie przestrzegane prawo, a w tej chwili jeżeli słyszę, że sądy przy ferowaniu wyroków nie będą kierowały się orzeczeniami nowego Trybunału Konstytucyjnego to ofiarą tego będzie obywatel, w tym przedsiębiorca. To nie jest dobry czas do robienia biznesu – mówił gość programu.
W budżecie na przyszły rok założono wzrost PKB na poziomie bliskim 4 proc. - Wielu analityków zwraca uwagę, że trochę jest to zbyt optymistyczne widzenie świata – ocenił Arendarski. - Teraz będziemy mieli, nie wiem czy 2 proc. w ostatnim kwartale. Gospodarka w przyszłym roku będzie się rozkręcała, ale chyba nie do takiego tempa, żeby osiągnąć wzrost bliski 4 proc. To raczej będzie wzrost bliski 3 proc – prognozował.
- Niepokój polityczny na szczęście nie dotyczy spraw gospodarczych. Sprawy gospodarcze są autonomiczne. W dłuższym odcinku czasu to się może przełożyć, ale nie bezpośrednio tu i teraz – dodał Arendarski.
Prezes Krajowej Izby Gospodarczej przyznał, że wykonanie tegorocznego budżetu napawa optymizmem. - To jest naprawdę bardzo dobra wiadomość. Pytanie skąd się to wzięło? M. in. stąd, że nie finansowano wielu inwestycji, których nie zdążono rozpocząć. Cały rok 2016 pod tym względem jest stracony – mówił.