Taki sygnał wysłała w kierunku Moskwy agencja Moody's.

- Jeżeli na Krymie zaczną się walki, a w Donbasie się nasilą, to z dużym prawdopodobieństwem zachodnie sankcje zostaną wzmocnione i przedłużone. A to spowoduje ucieczkę kapitału i osłabi kurs rubla. Co z kolei doprowadzi do sytuacji w której zagrożona będzie odbudowa wzrostu rosyjskiej gospodarki - cytuje agencję Deutsche Welle.

Moody's podkreśla, że wzrost napięcia w stosunkach Moskwa-Kijów może negatywnie wpłynąć na ocenę wiarygodności kredytowej Rosji; od lutego 2015 r rating federacji pozostaje na poziomie „śmieciowym" Ba1. Według ekspertów gospodarka rosyjska w ostatnim czasie zaczęła się stabilizować i to pomimo wahań na rynku ropy, od którego zależy budżet Rosji.

W 2015 r. PKB Rosji zmniejszył się o 3,7 proc. Na ten rok eksperci Wyższej Szkoły Ekonomicznej z Moskwy spodziewają się dalszego spadku spowolnionego do 1,5 proc. W przyszłym także gospodarka będzie na minusie - ok. 1 proc.