Pandemia może potrwać nawet siedem lat

Coraz więcej naukowców z niepokojem zwraca uwagę na czynnik, który może przedłużyć pandemię o lata. Jest nim nierówny dostęp do szczepionek. Uczeni obliczyli, jak długo jeszcze będzie trwała pandemia, jeżeli nic się nie zmieni.

Publikacja: 10.03.2021 16:24

Pandemia może potrwać nawet siedem lat

Foto: AFP

Pod koniec 2020 roku rozpoczęto "największą w historii kampanię szczepień" - jak pisze Bloomberg. Opracowane preparaty są naszą największą szansą na zakończenie plagi, która pochłonęła już ponad 2,6 mln istnień ludzkich i wywołała zawirowania gospodarcze.

Specjaliści coraz większą uwagę zwracają jednak na czynnik, który może zagrozić pokonaniu SARS-CoV-2. Nie wszystkie kraje bowiem mają równy dostęp do szczepionek.

"W tym samym czasie około 130 krajów, które łącznie zamieszkuje 2,5 mld ludzi, nie otrzymało żadnej dawki. Ani jednej. Kraje o wysokich dochodach reprezentują tylko 16 proc. światowej populacji, ale kupiły ponad połowę wszystkich dawek szczepionki przeciw COVID-19" - pisze na łamach "Nature" prof. Gavin Yamey, ekspert ds. zdrowia publicznego z Duke University. Prof. Yamey wzywa bogate narody do zaprzestania "gromadzenia" szczepionek przeciw koronawirusowi i zapewnienia ich sprawiedliwego podziału.

O to samo od dawna apeluje Światowa Organizacja Zdrowia. "Nie możemy pokonać COVID-u bez równego dostępu do szczepionek" - przestrzegał w lutym dyrektor generalny WHO, Tedros Adhanom Ghebreyesus.

"Mieszkam w Stanach Zjednoczonych i chociaż jestem w grupie niskiego ryzyka, będę mógł zaszczepić się znacznie wcześniej niż wielu pracowników służby zdrowia i osoby wysokiego ryzyka w biedniejszych krajach" - zaznacza prof. Gavin Yamey. "Jest to niesprawiedliwe i przedłuży pandemię" - przestrzega naukowiec i tłumaczy, dlaczego to może zniweczyć akcję szczepień."Kiedy transmisja SARS-CoV-2 jest niekontrolowana, wirus ma większe możliwości ewolucji i stworzenia niebezpiecznych dla nas mutacji."

Prof. Gavin Yamey przestrzega, że jeśli nie zapewnimy równego dostępu do szczepionek, pandemia może jeszcze trwać nawet siedem lat. - Dlatego w naszym wspólnym interesie jako społeczności międzynarodowej jest rozpoczęcie dzielenia się dawkami i upewnienie się, że zwiększamy globalną podaż szczepionek - podkreśla naukowiec.

W jego ocenie sposobem, który pozwoli "utrzymać nas wszystkich na powierzchni" jest program COVAX. To wspierana przez Światową Organizację Zdrowia globalna inicjatywa, zrzeszająca rządy i wytwórców farmaceutycznych, której celem jest zagwarantowanie szczepionek dla krajów rozwijających się i wyrównanie szans dostępu do tych preparatów. Chodzi o dostarczenie państwom ubogim i o średnich dochodach 1,3 mld dawek szczepionek w tym roku.

Prof. Yamey uważa, że bogatsze kraje muszą jak najszybciej udostępniać swoje szczepionki. Sugeruje przekazanie jednej dawki COVAX na każde dziewięć podanych dawek.

Coraz więcej mówi się też o pomyśle tymczasowego zrzeczenia się praw własności intelektualnej do narzędzi walki z COVID-19. Umożliwiłoby to innym krajom szybsze wytwarzanie szczepionek.

Więcej

Pod koniec 2020 roku rozpoczęto "największą w historii kampanię szczepień" - jak pisze Bloomberg. Opracowane preparaty są naszą największą szansą na zakończenie plagi, która pochłonęła już ponad 2,6 mln istnień ludzkich i wywołała zawirowania gospodarcze.

Specjaliści coraz większą uwagę zwracają jednak na czynnik, który może zagrozić pokonaniu SARS-CoV-2. Nie wszystkie kraje bowiem mają równy dostęp do szczepionek.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po” także od położnej. Izabela Leszczyna zapowiada zmiany
Diagnostyka i terapie
Zaświeć się na niebiesko – jest Światowy Dzień Świadomości Autyzmu
Diagnostyka i terapie
Naukowcy: Metformina odchudza, bo organizm myśli, że ćwiczy
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po”: co po wecie prezydenta może zrobić ministra Leszczyna?
zdrowie
Rośnie liczba niezaszczepionych dzieci. Pokazujemy, gdzie odmawia się szczepień