Najnowsze dane resortu zdrowia mówią, że z powodu zakażenia nowym koronawirusem SARS-CoV-2 hospitalizowanych w Polsce jest 22 119 osób.
Liczba zakażonych koronawirusem pacjentów podłączonych do respiratorów w polskich szpitalach wynosi 2073. Kwarantanną z uwagi na SARS-CoV-2 objęto 338 769 osób, a nadzorem epidemiologicznym - 18 592. Od początku epidemii ozdrowiało 469 527 zakażonych.
W środowym komunikacie Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że testy potwierdziły zakażenie nowym koronawirusem u kolejnych 15 362 osób.
Nowe przypadki dotyczą wszystkich województw: śląskiego (1941), mazowieckiego (1577), wielkopolskiego (1420), kujawsko-pomorskiego (1321), pomorskiego (1126), zachodniopomorskiego (1011), łódzkiego (1010), małopolskiego (933), lubelskiego (932), warmińsko-mazurskiego (858), dolnośląskiego (825), podkarpackiego (590), lubuskiego (504), opolskiego (459), podlaskiego (449), świętokrzyskiego (303).
"103 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną" - przekazał resort zdrowia.
Z powodu COVID-19 zmarły 152 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 522 osoby.
W sumie koronawirusa wykryto w naszym kraju u 924 422 osób, 14 988 zakażonych zmarło.
Pierwszym dużym ogniskiem epidemii koronawirusa był targ z owocami morza w Wuhan, który władze zamknęły 1 stycznia w związku z rozpowszechnianiem się choroby.
Na początku stycznia władze Chin oficjalnie przyznały, że zachorowania w Chinach powoduje nowy wirus z rodziny koronawirusów - wirusów odzwierzęcych (inne znane wirusy z tej rodziny to m.in. SARS i MERS).
Istnieje hipoteza, że wirus przeniósł się ze zwierząt na człowieka w wyniku jedzenia mięsa dzikich zwierząt: nietoperzy, węży lub łuskowców.
Objawy COVID-19, choroby wywoływanej przez koronawirus to gorączka, kaszel, ból mięśni, osłabienie. W ponad 80 proc. przypadków przebieg choroby jest łagodny i przypomina przebieg grypy. WHO szacuje śmiertelność nowego koronawirusa na poziomie ok. 3,4 proc. (w przypadku grypy - 0,1 proc.).
W grupie podwyższonego ryzyka w związku z epidemią koronawirusa są osoby starsze lub cierpiące na choroby przewlekłe. Zarażenie się wirusem ma natomiast zwykle bardzo łagodny przebieg u dzieci.