Do tej pory “pospolite” choroby zakaźne, dzięki szczepionkom, i sytuacji epidemiologicznej, nie wydawały się dużym problemem. Owszem, wirus, złapany zwłaszcza na wakacjach, potrafi pokrzyżować plany, ale rzadko kiedy kończył się dramatem. Jak to wygląda w cieniu epidemii COVID-19?
Jeżeli ten sam obszar – drogi oddechowe – będzie „terenem walki” z innym zakażeniem, możliwe są różne scenariusze: albo dominować będzie tylko jedno zakażenie, albo połączone działanie drobnoustrojów będzie większym obciążeniem dla organizmu. Zjawiskiem obserwowanym w przebiegu wielu chorób układu oddechowego powodowanych przez wirusy (np. grypy, odry) są wtórne nadkażenia bakteryjne i powikłania spowodowane przez kolejny czynnik zakaźny.
No co zatem warto zaszczepić się przed wyjazdem na wakacje?
W lipcu trudno rekomendować szczepionki „na wakacje”. Żeby wytworzone po szczepieniu mechanizmy nie pozwoliły na namnażanie się drobnoustrojów w naszych tkankach i nie dopuściły do rozwoju ciężkiego zachorowania i powikłań, potrzebny jest czas. Czasem podanie kilku dawek szczepionki. Jeżeli planowane są wyjazdy do innych stref klimatycznych, przygotowania powinny się rozpocząć od kontaktu z lekarzem na co najmniej trzy miesiące wcześniej, aby ocenić w każdym przypadku stan zdrowia, przyjęte wcześniej szczepienia i czas, jaki upłynął od ostatniej dawki. Niektóre – np. szczepionkę przeciw błonicy tężcowi, krztuścowi - należy powtarzać, bo wytworzona przed laty ochrona może być już słabsza i wymagane jest podanie dawki przypominającej. Inne szczepienia, np. przeciwko wirusom powodującym zapalenia wątroby typu A i B, nie wymagają dawek przypominających po przeprowadzeniu szczepienia podstawowego. Pytanie „na co warto” wymaga odpowiedzi „na wszystko, co w danym przypadku jest zasadne”. A te rekomendacje zależą właśnie od indywidualnych uwarunkowań, rozpoznanych chorób, stosowanych leków – oraz miejsca, do którego się udajemy.
Jakie mamy szanse na przewiezienie takiej niechcianej pamiątki z wakacji, jeśli nagle zaczniemy na nowo funkcjonować w tłumie i bagatelizować zasady higieny?