To zły sygnał dla portugalskiego ministra Mario Centeno, który przewodniczy wpływowemu organowi ministrów finansów, Eurogrupie, uczestniczącej w nadzorowaniu polityki fiskalnej w 19 krajach eurolandu.

Unijny komisarz ds. gospodarczych, Paolo Gentiloni w pierwszej opinii o budżecie kraju strefy euro od czasu objęcia stanowiska w grudniu obrał twardy kurs, mimo że Portugalia zmniejsza zadłużenie i spodziewa się nadwyżki budżetowej pierwszy raz od 45 lat demokratycznych rządów.

Resort finansów w Lizbonie wyjaśnił Reuterowi, że Komisja uznała, iż bilans strukturalny kraju w 2020 r. jest „blisko średnioterminowego celu i w granicach tolerancji. Portugalia ma zrównoważony budżet, z niezaprzeczalnym dostosowaniem strukturalnym we wszystkich zakresach rachunków publicznych" - głosi wyjaśnienie. Resort dodał, że sama Komisja w swej niedawnej prognozie wskazała na „lekką nadwyżkę budżetową 0,1 proc. PKB w 2020 r.", poniżej rządowego celu 0,2 proc.

Decyzje Komisji o budżetach krajów strefy euro podejmują Gentiloni i wiceprzewodniczący Valdis Dombrovskis. Krajom, które nie spełniają unijnych celów fiskalnych grozi grzywna, ale jeszcze żaden z nich nie został tak ukarany.