#RZECZoBIZNESIE: Zbigniew Makowski: Polska pionierem podzielonej płatności

Mechanizm podzielonej płatności jako metoda walki z oszustwami to rekomendacja Komisji Europejskiej z 2010 r. Państwa unijne za nią nie poszły, więc jesteśmy pionierem w tym rozwiązaniu – mówi Zbigniew Makowski, wicedyrektor Departamentu Podatku od Towarów i Usług, gość Marcina Piaseckiego.

Aktualizacja: 29.05.2017 12:26 Publikacja: 29.05.2017 12:23

#RZECZoBIZNESIE: Zbigniew Makowski: Polska pionierem podzielonej płatności

Foto: tv.rp.pl

Gość tłumaczył, że mechanizm podzielonej płatności (split payment) to bardzo prosty mechanizm. - Płatność za nabyty towar lub usługę będzie dokonywana w dwóch strumieniach. Kwota netto będzie przelewana na rachunek rozliczeniowy dostawcy, natomiast kwota odpowiadająca VAT będzie przelewana na specjalne konto, tzw. rachunek VAT. Ten rachunek będzie pod kontrolą Skarbu Państwa – mówił Makowski.

Zaznaczył, że cele wprowadzenia mechanizmu są dwa. - Pierwszy to uszczelnianie systemu, bo poziom wyłudzeń w Polsce jest astronomiczny. Wyłudzane kwoty to ok. 10 mld euro w skali roku – mówił.

- Drugim celem jest danie uczciwym nabywcom narzędzia do obrony swoich interesów i zapobieżenia sytuacji w której zostają wplątani w karuzelę vatowską wbrew ich woli. Skorzystanie z mechanizmów podzielonej płatności będzie gwarantowało, że nie będą wobec nich wyciągane konsekwencje, gdyby dostawca był nieuczciwy – dodał.

Makowski przypomniał, że mechanizm podzielonej płatności jako metoda walki z oszustwami to rekomendacja Komisji Europejskiej z 2010 r. - Państwa unijne za nią nie poszły, więc jesteśmy pionierem w tym rozwiązaniu – stwierdził.

Tłumaczył, że pieniądz na koncie VAT będą do ograniczonej dyspozycji podatnika. - Będzie można wykorzystać je wyłącznie w celu zapłaty VATu do urzędu skarbowego oraz do zapłaty VATu swoim dostawcom – wyjaśnił.

Podkreślił, że system podzielonej płatności będzie dobrowolny. - Żeby zachęcić przedsiębiorców do korzystania mamy pakiet zachęt. Główna zachęta to uzyskanie przez podatnika pewności do swojego dostawcy. Jeżeli nabywca nie będzie chciał się bawić w sprawdzanie dostawcy pod kątem jego rzetelności, to będzie mógł wykorzystać mechanizm podzielonej płatności i uzyskać pewność, że pieniądze, które przelał trafią tam, gdzie mają trafić - tłumaczył Makowski.

- Poza tym podatnik będzie dostawał nadwyżki podatku dużo szybciej i dużo mniejszy będzie stopień kontroli tych pieniędzy – dodał.

Gość zdaje sobie sprawę, że płynność przedsiębiorców będzie w jakimś stopniu ograniczona, ale zaznaczył, że mechanizm jest dobrowolny. - Sądzimy, że przedsiębiorcy się przystosują, a pewność o której mówimy kosztuje – stwierdził.

Gość zaznaczył, ze odbiór tego projektu jest dobry. - To jest rzecz, którą podatnicy oczekiwali – mówił.

Tłumaczył, że w oparciu o system bankowy budowane jest narzędzie umożliwiające wykonanie podzielonej płatności za pomocą jednego przelewu. - Nabywca nawet nie będzie musiał znać numeru konta rachunku VAT dostawcy - mówił Makowski.
- Pracujemy jeszcze nad szczegółami. Naszym celem jest, żeby było jak najmniej formalności – dodał.

Gość prognozował, że docelowo możliwość płacenia w podzielonej płatności będzie od 1 stycznia 2018 r. - Wprowadzanie rozwiązań obowiązkowego mechanizmu to dalszy etap prac – stwierdził.

- W pilotażowej fazie chcemy patrzeć jak się zachowa rynek, czy sprawdzą się negatywne scenariusze, które niektórzy przedsiębiorcy wieszczą i elastycznie podejść do tematu – dodał.

Makowski podkreślił, że decyzję o korzystaniu z podzielonej płatności podatnik będzie miał na poziomie każdej transakcji.

Gość tłumaczył, że mechanizm podzielonej płatności (split payment) to bardzo prosty mechanizm. - Płatność za nabyty towar lub usługę będzie dokonywana w dwóch strumieniach. Kwota netto będzie przelewana na rachunek rozliczeniowy dostawcy, natomiast kwota odpowiadająca VAT będzie przelewana na specjalne konto, tzw. rachunek VAT. Ten rachunek będzie pod kontrolą Skarbu Państwa – mówił Makowski.

Zaznaczył, że cele wprowadzenia mechanizmu są dwa. - Pierwszy to uszczelnianie systemu, bo poziom wyłudzeń w Polsce jest astronomiczny. Wyłudzane kwoty to ok. 10 mld euro w skali roku – mówił.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Budżet i podatki
Ponad 24 mld zł dziury w budżecie po I kwartale. VAT w górę, PIT dołuje
Budżet i podatki
Francja wydaje ciągle za dużo z budżetu
Budżet i podatki
Minister finansów: Budżet wygląda całkiem dobrze
Budżet i podatki
Polacy zmienili nastawienie do podatków. Zawinił Polski Ład
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Budżet i podatki
Unijne rygory fiskalne zablokują inwestycje