Gość tłumaczył, że mechanizm podzielonej płatności (split payment) to bardzo prosty mechanizm. - Płatność za nabyty towar lub usługę będzie dokonywana w dwóch strumieniach. Kwota netto będzie przelewana na rachunek rozliczeniowy dostawcy, natomiast kwota odpowiadająca VAT będzie przelewana na specjalne konto, tzw. rachunek VAT. Ten rachunek będzie pod kontrolą Skarbu Państwa – mówił Makowski.
Zaznaczył, że cele wprowadzenia mechanizmu są dwa. - Pierwszy to uszczelnianie systemu, bo poziom wyłudzeń w Polsce jest astronomiczny. Wyłudzane kwoty to ok. 10 mld euro w skali roku – mówił.
- Drugim celem jest danie uczciwym nabywcom narzędzia do obrony swoich interesów i zapobieżenia sytuacji w której zostają wplątani w karuzelę vatowską wbrew ich woli. Skorzystanie z mechanizmów podzielonej płatności będzie gwarantowało, że nie będą wobec nich wyciągane konsekwencje, gdyby dostawca był nieuczciwy – dodał.
Makowski przypomniał, że mechanizm podzielonej płatności jako metoda walki z oszustwami to rekomendacja Komisji Europejskiej z 2010 r. - Państwa unijne za nią nie poszły, więc jesteśmy pionierem w tym rozwiązaniu – stwierdził.
Tłumaczył, że pieniądz na koncie VAT będą do ograniczonej dyspozycji podatnika. - Będzie można wykorzystać je wyłącznie w celu zapłaty VATu do urzędu skarbowego oraz do zapłaty VATu swoim dostawcom – wyjaśnił.