Spory na tym tle często goszczą na wokandach sądów, najtrudniejsze dotyczą rozróżnienia nakładów koniecznych od ulepszeń.
Wyprowadzka najemcy z lokalu użytkowego wiąże się często z rozliczeniami. Na tym tle dochodzi do bardzo burzliwych sporów. Nic tak bowiem nie rozgrzewa do czerwoności jak pieniądze.
Często w rozwiązaniu problemu pomaga sąd. Nierzadko rozstrzyga, czy w sporze chodzi o ulepszenia czy nakłady konieczne. Mówi o tym kodeks cywilny (k.c.). Art. 676 k.c. przewiduje, że wynajmujący ma trzy wyjścia. Po pierwsze, może zatrzymać ulepszenia, ale musi najemcy za nie zapłacić. Po drugie, ma prawo żądać od niego przywrócenia lokalu do stanu poprzedniego. I po trzecie, strony mogą w umowie ustalić swoje własne zasady rozliczenia.
Wspomniany przepis dotyczy nakładów będących tzw. ulepszeniami. Tymczasem są jeszcze nakłady konieczne. Czym różnią się od ulepszeń?
Nakłady konieczne, to takie, które są niezbędne do utrzymania lokalu w stanie przydatnym do umówionego użytku, czyli np. instalacja wodociągowa musi być sprawna, dach nie może przeciekać, a drzwi wejściowe muszą się zamykać. Natomiast ulepszeniem będzie np. zamontowanie podwieszanego sufitu czy też obłożenie ścian płytami marmurowymi.