"Centra odprawy celnej" w Irlandii? Boris Johnson zaprzecza

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson zaprzeczył doniesieniom, jakoby jego gabinet zaproponował utworzenie "centr odprawy celnej", co miałoby być rozwiązaniem problemu irlandzkiej granicy w związku z brexitem.

Aktualizacja: 01.10.2019 10:51 Publikacja: 01.10.2019 10:03

"Centra odprawy celnej" w Irlandii? Boris Johnson zaprzecza

Foto: AFP

Według irlandzkiej telewizji publicznej RTE, Wielka Brytania nieformalnie przekazała Unii Europejskiej propozycję, by po brexicie w odległości ok. 8-16 km od granicy między Irlandią a Irlandią Północną, po obu jej stronach, powstały centra odprawy celnej.

Inicjatywa miałaby umożliwić uniknięcie pojawienia się kontroli celnej na granicy. Według brytyjskich mediów, centra odprawy celnej są częścią nowej propozycji zmian w umowie brexitowej, jakie brytyjski premier Boris Johnson ma przekazać w tym tygodniu przedstawicielom UE.

Boris Johson był pytany o te doniesienia przez BBC. - O ile dobrze rozumiem, z tego co widziałem w odpowiedziach Brukseli i, chyba, Dublina, oni nie mówią o propozycjach, które przedłożymy - zadeklarował szef brytyjskiego rządu. Z jego słów wynika, że pomysł utworzenia "centr odprawy celnej" może być nieaktualny. - Przygotowaliśmy bardzo dobrą ofertę, wkrótce formalnie ją przedłożymy - zadeklarował premier, odnosząc się do rozmów na linii Londyn-Bruksela.

Premier zadeklarował, że nie planuje stworzenia opisanych przez RTE centr odprawy celnej. Nie chciał ujawnić, jakie propozycje zamierza przedstawić Brukseli.

Głównym punktem spornym w negocjacjach brexitowych jest granica między Irlandią a Irlandią Północną. Umowa wynegocjowana przez May przewidywała tzw. backstop - tymczasowe pozostanie przez Wielką Brytanię w unii celnej z UE po brexicie, dzięki czemu udałoby się uniknąć pojawienia się regularnej granicy celnej dzielącej Irlandię. Umowę May trzykrotnie odrzuciła Izba Gmin, gabinet Johnsona również nie zgadza się na backstop. Odtworzenie granicy w Irlandii może doprowadzić do ponownego wybuchu konfliktu między brytyjskimi rojalistami a zwolennikami zjednoczenia z Irlandią w Irlandii Północnej.

Johnson powiedział BBC, że backstop musi zniknąć, ponieważ państwo musi mieć jedną granicę. Dodał, że nie ma sensu wychodzić z Unii Europejskiej, jeśli Wielka Brytania musiałaby pozostać w unii celnej z UE.

Według Johnsona, pozostanie w Unii Europejskiej będzie kosztowało Wielką Brytanię miliard funtów miesięcznie. Premier zadeklarował, że ewentualny twardy brexit nie przeszkodzi w realizacji rządowego planu budowy szpitali.

Według obecnie obowiązującego terminarza, brexit ma nastąpić 31 października. Boris Johnson podkreśla, iż jest zdeterminowany, by dotrzymać tego terminu. Zaznacza, iż wolałby brexit na podstawie umowy z Brukselą, ale nie wyklucza również twardego brexitu (bez umowy).

Według irlandzkiej telewizji publicznej RTE, Wielka Brytania nieformalnie przekazała Unii Europejskiej propozycję, by po brexicie w odległości ok. 8-16 km od granicy między Irlandią a Irlandią Północną, po obu jej stronach, powstały centra odprawy celnej.

Inicjatywa miałaby umożliwić uniknięcie pojawienia się kontroli celnej na granicy. Według brytyjskich mediów, centra odprawy celnej są częścią nowej propozycji zmian w umowie brexitowej, jakie brytyjski premier Boris Johnson ma przekazać w tym tygodniu przedstawicielom UE.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 793
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Akcja ratunkowa na wybrzeżu Australii. 160 grindwali wyrzuconych na brzeg
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790