Szefowie na huśtawce nastrojów i oczekiwań

Chociaż ostatnie miesiące przyniosły w wielu firmach poprawę sytuacji finansowej, to dużo gorzej radzi sobie z pandemią ludzka psychika, co widać również wśród liderów polskiego biznesu.

Aktualizacja: 27.10.2020 21:31 Publikacja: 27.10.2020 21:00

Szefowie na huśtawce nastrojów i oczekiwań

Foto: Adobe Stock

Nie tylko dane makroekonomiczne, ale również opinie menedżerów i przedsiębiorców dowodzą, że kryzys wywołany przez pandemię obszedł się na razie dość łagodnie z polską gospodarką, w tym z większością polskich firm.

Czytaj także: Skończą się tarcze i wtedy ruszą upadłości firm

Widać to również w najnowszej, czwartej już edycji badania, w którym prof. Krzysztof Obłój, ekspert zarządzania strategicznego, wraz z zespołem badaczy z Akademii Leona Koźmińskiego (ALK) i Uniwersytetu Warszawskiego sprawdza, jak polscy menedżerowie adaptują się do kryzysu wywołanego pandemią. „Rzeczpospolita" jako pierwsza podsumowuje raport z badania, w którym w pierwszej połowie października wzięło udział 50 menedżerów i właścicieli firm, absolwentów programów Executive MBA w ALK.

Pomoc z tarczy

Jak ocenia prof. Obłój, już sam fakt, że w październikowej turze uczestniczyła najmniejsza grupa menedżerów niż kiedykolwiek wcześniej, jest jednym z przejawów powszechnego dzisiaj nastroju znużenia i rezygnacji. Zniknęła widoczna jeszcze wiosną – w drugiej turze badania – mobilizacja do działania, szukania szans w nowych warunkach. Wzmocniło się z kolei widoczne już w III turze badania (na przełomie maja i czerwca) poczucie obawy i niepewności. Po części to naturalne w obliczu rysującej się na początku października perspektywy drugiej fali pandemii, ale niepowiązane na razie z kondycją finansową firm. Ta wygląda całkiem nieźle, bo wprawdzie część badanych działa w branżach mocno dotkniętych przez pandemię, ale inni radzą sobie dobrze.

– Część firm będzie miała w tym roku świetne wyniki. Co prawda prawie wszystkie notują spadek przychodów, ale też w wielu firmach bardzo istotnie spadły koszty, co poprawiło płynność i marże, niekiedy nawet trzykrotnie! – zaznacza prof. Krzysztof Obłój.

Według niego wyraźnie widać, że do poprawy kondycji finansowej przedsiębiorstw przyczyniły się tarcze antykryzysowe. Szefowie firm, które z nich skorzystały, oceniają je z reguły dobrze – tarcze sfinansowały pensje pracowników (część z nich może w rezultacie liczyć w tym roku na bonusy), kredyty na działalność.

Publiczne wsparcie zapewniło firmom komfort, z drugiej strony – przejście na zdalne działanie przełożyło się w wielu przypadkach na znaczące zmniejszenie kosztów. Jednak o ile koszty finansowe spadły, o tyle wzrosły koszty psychiczne związane z osłabieniem relacji społecznych. Menedżerowie wskazują na powszechne zmęczenie zdalną pracą, znużenie wirtualnymi kontaktami z odbiorcami i dostawcami, które prowadzą do osłabienia tak ważnych w biznesie międzyludzkich więzi.

Czas na liderów odpowiedzialnych

Nastroje pogarsza niepewność związana również z brakiem spójnej polityki informacyjnej rządu. Prof. Obłój zwraca uwagę na widoczne teraz, a niespotykane we wcześniejszych edycjach badania, przejawy wyraźnej niechęci wobec administracji państwowej, które mogą wynikać z poczucia braku oparcia w politykach i dezorientacji wywołanej chaotyczną polityką informacyjną rządu. Chaos informacyjny i rosnąca liczba zakażeń Covid-19 sprawiły, że w trakcie IV fali badania badacze obserwowali nasilanie się nastrojów pesymizmu.

Nie zachęcają one do snucia planów nowych inwestycji czy strategicznych zmian. Zdaniem autorów raportu firmy działają dzisiaj na zasadzie rutyny – minimalizują ryzyka i przyjmują postawę wyczekiwania. Pozytywnym przejawem jest brak histerii i paniki, lecz może to być również wynikiem ogólnego znużenia i frustracji, która dotyka także menedżerów dobrze prosperujących firm.

To psychiczne zmęczenie szefów zwiększa obawa o przyszłość i poczucie odpowiedzialności. Rosną obawy, że kolejna fala pandemii będzie znacznie gorsza w skutkach, wywołując falę upadłości i zwolnień. – Menedżerowie i właściciele nigdy wcześniej nie czuli się tak odpowiedzialni za swoje firmy i za pracowników jak teraz. Widzą, że od tego, na ile będą w stanie utrzymać motywację pracowników, zależy przetrwanie firmy – komentuje prof. Obłój.

Wirus uderzył w naszą psychikę

Połowa Polaków uczestniczących w ankiecie firmy ubezpieczeniowej AXA oceniła, że wybuch pandemii pogorszył ich kondycję psychiczną. Jeszcze więcej, bo 70 proc. badanych, obawia się, że w najbliższych miesiącach stan zdrowia psychicznego Polaków jeszcze się pogorszy. Najbardziej martwimy się o naszą rodzinę i zdrowie, ale większość boi się też o pracę, a w rezultacie – o swoją sytuację materialną i perspektywy na przyszłość. W najgorszej sytuacji są młodzi ludzie określani coraz częściej jako „pokolenie lockdown", bo pandemia zmniejszyła ich szansę na dobry staż i pracę. Ma im pomóc ogłoszona we wtorek inicjatywa firmy Nestle i jej 300 partnerów, którzy w ramach projektu Sojusz dla Młodych (Alliance for YOUth) do 2025 r. mają zapewnić 300 tys. miejsc pracy, praktyk i stażów w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej.

Maciej Witucki prezydent Konfederacji Lewiatan

Polski biznes przygotował się na drugą falę pandemii: firmy wydały miliony złotych na wdrożenie zdalnej pracy, zmianowości i na zabezpieczenie pracowników. Tym, co dzisiaj najbardziej doskwiera przedsiębiorcom, jest kryzys zmęczenia i zaufania. Ich nastroje niepotrzebnie pogarsza obawa, że kolejne decyzje rządu będą podejmowane szybko i arbitralnie: wyłącznie w oparciu o opinie wirusologów i specjalistów ds. pandemii, a bez uwzględnienia głosu biznesu. Już widzimy, że w walce z drugą falą pandemii wybierane są najbardziej restrykcyjne rozwiązania z różnych krajów. Wiemy, że pandemia zabija, ale trzeba pamiętać, że chory PKB również zabija. Dzisiaj pilnie potrzebny jest dialog, konsultacje z branżami. Pora doprosić więcej zainteresowanych, podzielić się współodpowiedzialnością.

Nie tylko dane makroekonomiczne, ale również opinie menedżerów i przedsiębiorców dowodzą, że kryzys wywołany przez pandemię obszedł się na razie dość łagodnie z polską gospodarką, w tym z większością polskich firm.

Czytaj także: Skończą się tarcze i wtedy ruszą upadłości firm

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Skarbówka ściągnęła z TVN wysoką karę KRRiT za reporaż o Karolu Wojtyle
Biznes
Sieci 5G w Polsce zrównały zasięg
Biznes
System kaucyjny zbudują sprytni, a nie duzi, gracze
Biznes
Praktycznie o przyszłości otwartego oprogramowania. Konferencja Open Source Day 2024 już 18 kwietnia
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Biznes
Są unijne kary za łamanie sankcji wobec Rosji. Więzienie i ogromne grzywny