Klincz sądowy wykańcza Starkę

Właściciele wytwórni trunków mieli dostać 75 mln zł za sprzedaż firmy, nie dostali nic, a sądy zablokowały się wzajemnie w rozpatrzeniu sprawy.

Publikacja: 18.08.2019 21:47

Klincz sądowy wykańcza Starkę

Foto: materiały prasowe

Historia Szczecińskiej Fabryki Wódek Starka pokazuje, że w Polsce można przejąć wartą 75 mln zł firmę, nie przekazując nawet 2 mln zł za pierwszą ratę po podpisaniu umowy sprzedaży. Trzy lata po zawarciu umowy właściciele Starki ani nie dostali pieniędzy, ani nie odzyskali kontroli nad firmą. Wytwórnią, niegdyś luksusowych wódek, opiekuje się zarządca sądowy.

W lipcu 2016 r. Yasmia Limited sprzedała swoją spółkę, Szczecińską Fabrykę Wódek Starka, spółce Impression Invest (dziś Polmosy) – z odroczonym terminem płatności. W transakcji po stronie Yasmi uczestniczyła spółka Starnberg Investment Group, inwestor finansujący wcześniej zakup wytwórni przez właścicielkę spółki Yasmi. Według umowy sprzedaży, do której dotarła „Rzeczpospolita", w zamian za przejęcie udziałów w Starce Impression Invest miała wpłacić na wspólne konto Yasmi i Starnberga łącznie 75 mln zł w ośmiu ratach, do listopada 2018 r. Kłopoty zaczęły się bardzo szybko – nie wpłynęła nawet pierwsza rata.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Biznes
Londyn uderza w Moskwę największymi sankcjami w historii
Biznes
Nowy prezes PGZ przyszedł z Grupy Azoty
Biznes
Prezes Grupy Azoty rezygnuje z funkcji
Biznes
Umowa USA-Wielka Brytania gotowa. UE zniecierpliwiona. Nowy papież z Ameryki
Biznes
Cyfrowa rewolucja w samorządach
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem