Last minute tańsze tylko w Polsce

Wygrali ci urlopowicze, którzy zdecydowali się na lipcowy urlop za granicą. W sierpniu jest już minimalnie drożej. W kraju trwa wyprzedaż miejsc we wszystkich regionach wypoczynkowych.

Aktualizacja: 31.07.2019 06:22 Publikacja: 30.07.2019 21:00

Last minute tańsze tylko w Polsce

Foto: Adobe Stock

Średnia cena zagranicznych wakacji z biurem podróży w sierpniu 2019 wyniosła 2536 złotych – wynika z analizy Travelplanet.pl dla rezerwacji zrobionych do 28 lipca. Ale już od początku tego tygodnia ceny poszły w górę, a o atrakcyjnym last minute nie ma co marzyć.

Czytaj także: Wakacje 2019 będą drogie. Nie ma co liczyć na last minute

Turcja wyprzedziła Grecję

Mimo że w ubiegłym roku biura podróży źle oceniły podaż i popyt i w ostatniej chwili pozbywały się oferty po bardzo niskich cenach, to jednak w sierpniu 2019, mimo że jest minimalnie drożej, w biurach podróży do 28 lipca zostało sprzedanych o 17 proc. miejsc więcej niż w tym samym miesiącu 2018.

I doskonale widać zmiany preferencji Polaków. – W sierpniu Turcja tylko minimalnie wyprzedza Grecję, ale warto zauważyć, że o ile Turcja zyskała ponad 5 pkt proc. udziału w rynku w porównaniu z sierpniem 2018, to mniej więcej o tyle zmniejszył się w nim udział Grecji – mówi Radosław Damasiewicz, dyrektor e-commerce w Travelplanet.pl.

Grecji – jak wskazują agenci największych polskich biur podróży – turystów odbierają także Wyspy Kanaryjskie. I to jest nowość. Jedyną niedogodnością jest tu dłuższa, bo około 5-godzinna podróż, ale jest to prawdziwy przedsmak egzotyki.

Udziały w rynku traci Albania. Jak wskazuje Radosław Damasiewicz, jest to konsekwencją powrotu turystów do Tunezji. Przed kilkoma laty, po zamachach w tym afrykańskim kraju to właśnie Albania najbardziej skorzystała na zmianie preferencji turystów. Teraz sytuacja się odwraca. – Albania, choć wakacje tam wciąż należą do tańszych, w sierpniu znalazła się w czołówce najbardziej drożejących kierunków. Mimo że infrastruktura turystyczna jest tam nadal daleka od tego, co udało się wypracować Bułgarom i Chorwatom.

Dzisiaj nadal za ok. 2000 zł za tydzień dla jednej osoby wakacje w sierpniu można spędzić w Bułgarii, Tunezji, Albanii i Chorwacji – wynika z analizy Travelplanet.pl. O ile jednak w trzech pierwszych krajach mowa o przelocie w cenie oraz standardzie co najmniej 4-gwiazdkowym i raczej all inclusive (wszystko w cenie) niż o opcji nocleg plus śniadania i obiadokolacje, o tyle w wypadku Chorwacji dominują dojazdy własne i niższy standard hoteli i apartamentów.

Polska wcale nie taka tania

Sporo wolnych miejsc zostało w polskich hotelach i pensjonatach. Zaczęła się sierpniowa wyprzedaż, ceny spadają nawet o 60 proc., ale nadal wcale nie jest tanio. Na przykład za tydzień pobytu w Zakopanem (plus dojazd własny) zapłacimy już po 18-proc. obniżce tyle, co w najdroższej w tym roku Portugalii. I hotelarze wcale nie mają się co spieszyć z kolejnymi obniżkami. – Po tygodniach z deszczem i niską temperaturą przyszło ożywienie – rezerwacje na sierpień rosną zdecydowanie, szczególnie nad Bałtykiem. Nawet sinice nie zrażają do wypoczynku nad polskim morzem, a to ze względu na zapowiadane upały. Dziesięć najpopularniejszych miejscowości, które są w planach wakacyjnych Polaków na sierpień, to Krynica Morska, Międzyzdroje, Dziwnów, Zakopane, Pobierowo, Polańczyk, Kołobrzeg, Hel, Jastarnia i niezmiennie Sopot – mówi Grzegorz Kołodziej, dyrektor Noclegi.pl.

Szef portalu przyznaje, że miejsc noclegowych w tym roku w sierpniu jest nieznacznie mniej, niż początkowo zakładali. – Planując wakacje w sierpniu, musimy przygotować się na bardzo ograniczoną liczbę wolnych miejsc tuż przy plaży. Im dalej od wody, tym miejsc więcej – dodaje Grzegorz Kołodziej. Wolne noclegi z pewnością łatwo znaleźć dzisiaj w Trójmieście. Tyle że Gdynia i Sopot są dość drogie, średnio ponad 30 proc. od średniej dla nadmorskich miejscowości. W Gdańsku nadal jest sporo wolnych miejsc w centrum miasta, więc jest to oferta głównie dla turystów lubiących raczej zwiedzanie niż wylegiwanie na plaży.

Opinia dla „rzeczpospolitej"

Piotr Burwicz, członek zarządu Rainbow

Rezerwacje na drugą połowę lata idą bardzo dobrze, widzimy lepszą sytuację niż w ubiegłym roku. Wydaje się, że na rynku osiągnięta jest dobra równowaga pomiędzy popytem a podażą. Touroperatorzy nie zostają z pustymi miejscami w samolotach, a klienci mają w czym wybierać i miejsca nie kończą się przedwcześnie. Najbardziej oblegane kierunki to Turcja oraz Grecja. Ta pierwsza bardzo mocno zyskała w bieżącym sezonie – m.in. za sprawą korzystnego kursu liry do złotego. Do Turcji latamy na Riwierę, do Bodrum oraz do Dalamanu. Grecja to przede wszystkim Zakynthos, Korfu, Kreta, Rodos i Kos.

Średnia cena zagranicznych wakacji z biurem podróży w sierpniu 2019 wyniosła 2536 złotych – wynika z analizy Travelplanet.pl dla rezerwacji zrobionych do 28 lipca. Ale już od początku tego tygodnia ceny poszły w górę, a o atrakcyjnym last minute nie ma co marzyć.

Czytaj także: Wakacje 2019 będą drogie. Nie ma co liczyć na last minute

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Raport ZUS: stabilna sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
ZUS: 13. emerytury trafiły już do ponad 6 mln osób
Materiał partnera
Silna grupa z dużymi możliwościami
Biznes
Premier Australii o Elonie Musku: Arogancki miliarder, który myśli, że jest ponad prawem
Biznes
Deloitte obserwuje dużą niepewność w branży chemicznej