Ograniczenia ciążą firmom, koszty wzrosną

Pandemia dla 70 proc. firm wiąże się z dodatkowymi wydatkami, a co trzecia narzeka na związane z nią opóźnienia w płatnościach. Będzie coraz trudniej.

Aktualizacja: 29.03.2021 11:00 Publikacja: 28.03.2021 21:00

Ograniczenia ciążą firmom, koszty wzrosną

Foto: shutterstock

Z badania „KoronaBilans MŚP" na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej wynika, iż 31,9 proc. firm skarży się na opóźnienia w płatnościach ze strony kontrahentów, wynoszące zazwyczaj do 30 dni. Podobna grupa, bo niemal 30 proc., przyznaje, że nie reguluje na czas swoich zobowiązań, tłumacząc to najczęściej słabą sytuacją finansową, ale również zaległościami ze strony kontrahentów. Mimo trudnych realiów rynkowych 71,4 proc. przedsiębiorców poniosło dodatkowe koszty w związku z pandemią, głównie na zabezpieczenie pracowników, zakup dodatkowych sprzętów i oprogramowania, zaś 20 proc. wskazało w tym kontekście wykonanie testów na koronawirusa wśród załogi.

Kosztowne lockdowny

– Zobowiązania finansowe w postaci kredytu lub leasingu posiada dwie trzecie przedsiębiorców. Dodatkowo do ponad 35 proc. wzrósł odsetek tych firm, które zdecydowały się zaciągnąć dodatkowe zobowiązania już w trakcie pandemii. Widać więc, że część przedsiębiorców posiada zdolność kredytową – mówi Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. – Zwiększyło się grono firm, które nie mają pewności, czy w najbliższym czasie będą w stanie spłacać zaciągnięte zobowiązania. Takie przypuszczenia lub wątpliwości ma ponad 42 proc. przedsiębiorców – dodaje.

Z badania wynika iż z 14,5 proc. do 16,9 proc. wzrosła grupa firm, które przewidują problemy ze spłatą rat kredytowych lub/i leasingowych w ciągu najbliższych trzech miesięcy na skutek pandemii koronawirusa. Równocześnie co czwarty przedsiębiorca nie ma pewności, czy w niedługiej przyszłości będzie w stanie regulować zobowiązania.

– Kolejny lockdown to jeszcze większe problemy na rynku pracy, i dla pracodawców, i dla pracowników. Kończy się optymizm, a koszty pandemii są groźne dla firm i zatrudnienia – mówi prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan. – Potrzeba realnych planów i działań rządu wspierających gospodarkę i rynek pracy, a okres odbudowy wymaga planu znoszenia ograniczeń i mądrej polityki przemysłowej w miejsce fiskalizmu – dodaje.

Idzie fala upadłości

Z badania KRD wynika również, iż w ramach obciążeń związanych z pandemią 13 proc. firm musiało zmierzyć się z kosztami spowodowanymi przebywaniem swoich pracowników na kwarantannie lub na zwolnieniu chorobowym, na miejsce których trzeba było zatrudnić dodatkowe osoby.

– Te ponadplanowe wydatki wyraźnie uszczupliły finanse firm. Zestawiając to z rosnąca liczbą przedsiębiorstw, które w czasie pandemii zaciągają kolejne zobowiązanie, można się spodziewać, że w najbliższym czasie zjawisko zatorów płatniczych będzie się nasilać – mówi Jakub Kostecki, prezes Zarządu Kaczmarski Inkasso. – Przedsiębiorcy wstrzymują się z odzyskiwaniem swoich należności i można odnieść wrażenie, że pobłażając dłużnikom, bagatelizują zagrożenie, jakim jest utrata płynności finansowej – dodaje.

Problemy będą narastać, od ostatniej soboty obowiązują kolejne utrudnienia, głównie w handlu, a coraz mniej osób wierzy, iż zaczną być zdejmowane w zapowiadanym terminie 9 kwietnia. – Przedsiębiorcy są świadomi, że działania rządu nakierowane są na uniknięcie konieczności wypłat odszkodowań za zamykanie możliwości działania biznesów. Jednym z aspektów tych działań jest oczywiście brak wprowadzenia stanu nadzwyczajnego, pomimo spełnienia ku temu co najmniej niektórych przesłanek – mówi Alan Dudkiewicz, ekspert BCC ds. prawa żywnościowego oraz prawa e-commerce. – Biorąc to pod uwagę, a także brak perspektyw na kolejne programy pomocowe dla firm, istnieje ogromne ryzyko zamykania firm i upadłości na bardzo dużą skalę – dodaje, podkreślając, iż problemem dla wielu firm starających się radzić sobie na rynku mimo obostrzeń z pewnością będzie zamknięcie żłobków i przedszkoli, co z kolei doprowadzi do utrudnień kadrowych.

Z badania „KoronaBilans MŚP" na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej wynika, iż 31,9 proc. firm skarży się na opóźnienia w płatnościach ze strony kontrahentów, wynoszące zazwyczaj do 30 dni. Podobna grupa, bo niemal 30 proc., przyznaje, że nie reguluje na czas swoich zobowiązań, tłumacząc to najczęściej słabą sytuacją finansową, ale również zaległościami ze strony kontrahentów. Mimo trudnych realiów rynkowych 71,4 proc. przedsiębiorców poniosło dodatkowe koszty w związku z pandemią, głównie na zabezpieczenie pracowników, zakup dodatkowych sprzętów i oprogramowania, zaś 20 proc. wskazało w tym kontekście wykonanie testów na koronawirusa wśród załogi.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Giganci łączą siły. Kto wygra wyścig do recyclingu butelek i przejmie miliardy kaucji?
Biznes
Borys Budka o Orlenie: Stajnia Augiasza to nic. Facet wydawał na botoks
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie
Biznes
Niedokończony obraz Gustava Klimta sprzedany za 30 mln euro