Ferie 2020: wyjazd na narty raczej dla zamożnych

Ubiegłoroczne kłopoty ze śniegiem w Polsce zwiększyły zainteresowanie zimowymi wyjazdami za granicę, ale także do cieplejszych krajów.

Aktualizacja: 10.01.2020 11:14 Publikacja: 09.01.2020 21:00

Mimo podwyżek Polskie góry cieszą się dużym zainteresowaniem narciarzy

Mimo podwyżek Polskie góry cieszą się dużym zainteresowaniem narciarzy

Foto: shutterstock

W tym roku w Polsce najlepiej sprzedają się tygodniowe wyjazdy do Zakopanego, Kościeliska i Białki Tatrzańskiej, a za granicą – na stoki narciarskie we Włoszech. Ale coraz lepiej sprzedaje się także Andora oraz Turcja – obecnie nie są to kierunki niszowe. Największym popytem cieszą się jednak wyjazdy tam, gdzie jest ciepło. Tu króluje Egipt, gdzie temperatura powietrza w czasie polskich ferii zimowych wynosi ok 25 st. C, a wody 23 st.

Czytaj także: Spokojne narty? Tylko z polisą ubezpieczeniową

Nie ma już w ofertach biur podróży skierowań np. do Włoch, Francji czy Austrii z dojazdem własnym. Miał je w swoich zeszłorocznych katalogach Neckermann i po jego bankructwie latem 2019 r. nie zastąpił go w tej dziedzinie już żaden inny touroperator.

Można natomiast poszukać atrakcyjnych miejsc w Dolomitach albo włoskich, francuskich bądź austriackich Alpach. Ceny zaczynają się od 1600–1700 zł za tydzień bez śniadania i poszły ostro w górę. Jeśli dodamy do tego koszty podróży, drogie paliwo, autostrady czy bilety lotnicze (np. z Warszawy można dolecieć do Turynu, Verony i Grenoble), to wyraźnie widać, że wyjazd z biurem podróży może okazać się korzystniejszy cenowo.

Ale i tutaj robi się coraz drożej – skierowania wyraźnie poszły w górę po Nowym Roku. W okresie międzyświątecznym można było trafić na niedrogie oferty za ok. 1500 zł za tydzień za osobę w trzygwiazdkowym hotelu ze śniadaniem. Teraz za taki wyjazd trzeba zapłacić już 200–300 zł drożej. I będzie coraz drożej w miarę zbliżania się terminu mazowieckich ferii.

– W sezonie zima 2019/2020 odnotowujemy znaczący wzrost sprzedaży wyjazdów narciarskich. Dużym zainteresowaniem cieszą nowe kierunki, np. narty w Turcji w nowoczesnym ośrodku Erciyes Kayseri w Kapadocji – mówi Piotr Henicz, wiceprezes Biura Podróży Itaka. – Tradycyjnie klienci wybierają także znane stacje narciarskie we Włoszech: Val di Sole, Val Senales, Arabba-Marmolada oraz Via Lattea i Aosta. Jak co roku wielu entuzjastów ma Sierra Nevada w hiszpańskiej Andaluzji.

Raczej do Włoch, niż do Austrii

Według analizy wyszukiwarki wyjazdów Travelplanet.pl w wyjazdach wykupowanych w biurach podróży kierunki narciarskie mają udział 13,3-proc. – Udział wyjazdów narciarskich jest odzwierciedleniem popularności tego sposobu rekreacji w Polsce, gdzie według różnych szacunków na nartach i snowboardzie jeździ od 3 do 4 mln osób – mówi Jarosław Kałucki, ekspert w dziedzinie wyjazdów narciarskich w Travelplanet.pl. – W tym segmencie bezapelacyjnie największą popularnością cieszą się włoskie stoki. Austriackie zimowe wakacje w zeszłym sezonie były niemal dwa razy bardziej popularne, ale to dlatego, że średni koszt narciarskiego wypadu był zbliżony do wypadu na narty do Włoch – dodaje Kałucki.

Warto tutaj zwrócić uwagę, że w takim przypadku, nawet jeśli w cenie na poziomie ok. 1700 zł jest już wliczone śniadanie, a w rezerwacjach kosztujących powyżej 3 tys. zł od osoby jest również obiadokolacja, to najczęściej narciarze jeszcze posilają się na stoku – najprostsze danie czy to w Austrii czy we Włoszech, to zazwyczaj wydatek w wysokości 15 euro plus napój za 3–5 euro. A do tego jeszcze dochodzą koszty kupna ski passu: dla dorosłego to wydatek średnio ok. 300 euro za tydzień, dla dzieci i młodzieży – 200–250 euro.

W Polsce króluje Zakopane

Jeśli mowa o liczbie natychmiastowych rezerwacji online, to tradycyjnie w czasie ferii króluje Zakopane (46 proc. wszystkich rezerwacji). – Analizowaliśmy też same zapytania gości o wolne terminy. I tu większą popularnością cieszy się Białka Tatrzańska, która kojarzy się nie tylko z wyciągami narciarskimi, lecz także z termami. Noclegów w tej miejscowości dotyczy o 20 proc. więcej zapytań niż w przypadku Zakopanego – mówi Agnieszka Rzeszutek, ekspertka platformy rezerwacyjnej w Noclegi.pl.

Zwraca uwagę, że bardziej rozbudowana oferta, to jednak wyższa cena. – Ktoś, kto chce się wybrać do Białki Tatrzańskiej na ferie zimowe, musi liczyć się z 30 proc. wyższą ceną za nocleg niż w Zakopanem (83 zł do 108 zł dla osoby za noc) – mówi Agnieszka Rzeszutek. Drogo jest też w Kościelisku czy Szklarskiej Porębie. Najczęściej rezerwacje dotyczą czterech osób na cztery noce. I tak koszt wyjazdu do Białki Tatrzańskiej obecnie może wynieść 1725 zł, czyli nawet 30 proc. więcej niż do Zakopanego! – W niektórych popularnych miejscowościach cena jest na podobnym poziomie co w ferie 2019 r., musimy jednak spodziewać się dalszego wzrostu o nawet 20 proc. – dodaje ekspertka.

Na Bliski Wschód bez obaw

W czasie zimowych ferii popularne są też wyjazdy tam, gdzie jest ciepło. Wycieczki do Egiptu, które w rankingu Travelplanet mają aż 29-proc. udział – do Szarm el-Szejk, Hurghady czy Marsa Alam – zostały już wyprzedane. Pozostały wolne miejsca do Taby, ale tam jest znacznie chłodniej niż nad Morzem Czerwonym. Egipt zresztą cieszy się coraz większym powodzeniem, a Polacy najczęściej wybierają oferty w hotelach 4- i 5-gwiazdkowych w formule all inclusive, czyli wszystko w cenie.

Praktycznie nie ma już wolnych miejsc na loty na Wyspy Kanaryjskie, Wyspy Zielonego Przylądka czy nawet na Zanzibar (7 tys. zł za tygodniowy pobyt) lub Kubę (7,7 tys. zł).

Nie widać także, by Polacy z powodu zaostrzenia sytuacji politycznej obawiali się wyjazdów w region Zatoki Perskiej. Chętnych do spędzenia ferii w Omanie czy Dubaju jest więcej niż w 2019 r. Wyjazdy do Zjednoczonych Emiratów Arabskich kosztują przeciętnie co prawda ok. 3700 zł, ale wśród kierunków egzotycznych to najtańsze oferty, bo można tam polecieć już za 2500 zł (hotel 4-gwiazdkowy BB).

Grzegorz Kołodziej Noclegi.pl

Oczekiwania Polaków bardzo się zmieniają. Nie interesuje ich już tylko, czy jest wolne miejsce noclegowe z wyżywieniem na miejscu. Coraz częściej turyści pytają nie tylko o odległość obiektu od stoku narciarskiego czy term, ale i o naukę jazdy na nartach biegowych, przejażdżki skuterem śnieżnym i o specjalne atrakcje dla dzieci, w tym lepienie bałwana z wykwalifikowaną opiekunką.

W tym roku w Polsce najlepiej sprzedają się tygodniowe wyjazdy do Zakopanego, Kościeliska i Białki Tatrzańskiej, a za granicą – na stoki narciarskie we Włoszech. Ale coraz lepiej sprzedaje się także Andora oraz Turcja – obecnie nie są to kierunki niszowe. Największym popytem cieszą się jednak wyjazdy tam, gdzie jest ciepło. Tu króluje Egipt, gdzie temperatura powietrza w czasie polskich ferii zimowych wynosi ok 25 st. C, a wody 23 st.

Czytaj także: Spokojne narty? Tylko z polisą ubezpieczeniową

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes
Igor Lewenberg, właściciel Makrochemu: Niesłusznie objęto nas sankcjami
Biznes
Wojna rozpędziła zbrojeniówkę
Biznes
Standaryzacja raportowania pozafinansowego, czyli duże wyzwanie dla firm
Biznes
Lego mówi kalifornijskiej policji „dość”. Poszło o zdjęcia przestępców
Biznes
Rząd podjął decyzję w sprawie dyplomów MBA z Collegium Humanum