Wielka przebudowa Barcelony. Miasto dla pieszych, nie samochodów

Więcej miejsca dla pieszych, mniej dla samochodów. Stolica Katalonii, Barcelona pokazuje, że naprawdę się zmienia i ma być miastem, w którym żyje się lepiej.

Aktualizacja: 15.11.2020 17:05 Publikacja: 15.11.2020 16:44

Superblock w Barcelonie

Superblock w Barcelonie

Foto: AFP

Pierwszy „superblok”, czyli wydzielone ulice, po których ruch samochodów jest drastycznie ograniczony, władze miasta wydzieliły już w 2016 roku. Teraz burmistrz Ady Colau zdecydowała, że w ciągu następnych 10 lat powstaną potężne obszary, po których auta będą mogły się poruszać jedynie po wydzielonych pasach i tylko w jedną stronę, a niektóre ulice w ogóle zostaną zamknięte dla samochodów, z wyjątkiem mieszkańców, dystrybucji i służb komunalnych. Większość tego obszaru mają stanowić pasaże wyłącznie dla pieszych oraz parki i inne tereny zielone.

Podczas konferencji prasowej transmitowanej online w ostatnią środę Ada Colau poinformowała o wydzieleniu dla tego programu 21 ulic, które będą stanowiły „super-superblok” w dzielnicy Eixample, znanej z bogatego życia kulturalnego, także w nocy i oddalonej o 2 km od plaży Barceloneta. Na powierzchni 6,6 hektarów mają zostać zasadzone rzucające cień drzewa, które kiedy już wyrosną, obniżą temperaturę powietrza w lecie. Tereny przeznaczone wyłącznie dla pieszych zajmą 33,4 ha. —Chcemy stworzyć przynajmniej część miasta, która będzie miała bardziej czyste powietrze, mniej ruchu samochodów i więcej przestrzeni publicznej — mówiła Ada Colau.

Przez nowy super-superblok nie będzie można przejechać tranzytem, pasy na jezdni zostaną mocno zwężone, a przepisy zabronią przekraczać prędkości 10 km/godz. Mieszkańcy Barcelony nie protestowali, kiedy w mieście pojawiło się więcej miejsc do odpoczynku, a zamiast rond dla zmotoryzowanych wyznaczono skwery z ławkami. Oczywiście przeciwni byli zmotoryzowani, ale ich opór zmniejszył się po tym, jak pierwszy superblok zaczął działać.

Nowy projekt burmistrz Colau jest jednak bardzo ambitny, bo wprawdzie na terenie miasta powstawały już kwartały przyjazne pieszym, ale projekt Eixample z liczną populacją będzie trudny w realizacji ze względu na swoje rozmiary. Wcześniej niektóre z takich wydzielonych terenów ostatecznie nie powstały, jak chociażby w okolicach bazaru Mercat Saint Antoni przy Carrer del Comte d’ Urgell.

Realizacja przebudowy Eixample ma zacząć się jeszcze w tym roku od ogłoszenia konkursu na zaprojektowanie czterech nowych placów wzdłuż Carrer del Consell de Cent i czterech dochodzących do niej ulic. Zakończenie całej inwestycji planowane jest na rok 2030. Zdaniem Ady Colau rozpoczęcie przebudowy już teraz będzie korzystne także i dla ułatwienia utrzymania dystansu społecznego niezbędnego podczas pandemii COVID-19, oraz faktu, że coraz więcej mieszkańców Barcelony decyduje się na pracę zdalną, a restauracje i kawiarnie są zamknięta, więc i ruch uliczny jest mniejszy niż w czasach przed pandemią.

Ostateczny projekt przebudowy ma zostać zatwierdzony w maju 2021, a wytyczne dla chcących wziąć udział w konkursie są jasne: przynajmniej 80 proc. ulic ma być latem zacienionych drzewami, nie mniej niż 20 proc. powierzchni ma być przepuszczalne, z czego przynajmniej połowę mają stanowić trawniki, tak aby woda mogła wsiąkać w ziemię, co z kolei ułatwi zapobieganie powodziom. Duży nacisk został położony na budowę bezpiecznych placów zabaw dla dzieci oraz terenów, na których będą mogli odpoczywać seniorzy, a wszystkie tereny publiczne mają być wyposażone w źródełka z wodą pitną.

Według wyliczeń administracji Ady Colau zmiany w Barcelonie powinny pójść znacznie dalej i docelowo nawet 70 proc. powierzchni zajmowanej obecnie przez jezdnie może z powodzeniem zostać zmienione w takie właśnie superbloki. Tylko w ten sposób stolica Katalonii będzie w stanie ograniczyć zanieczyszczenie środowiska, zmniejszyć emisje dwutlenku węgla, co w efekcie korzystnie wpłynie na zdrowie mieszkańców. Według autorów publikacji „Environmental International”, który analizował barceloński projekt, gdyby w tym mieście powstało przynajmniej 500 takich superbloków, udałoby się uniknąć 667 przedwczesnych zgonów rocznie.

Pierwszy „superblok”, czyli wydzielone ulice, po których ruch samochodów jest drastycznie ograniczony, władze miasta wydzieliły już w 2016 roku. Teraz burmistrz Ady Colau zdecydowała, że w ciągu następnych 10 lat powstaną potężne obszary, po których auta będą mogły się poruszać jedynie po wydzielonych pasach i tylko w jedną stronę, a niektóre ulice w ogóle zostaną zamknięte dla samochodów, z wyjątkiem mieszkańców, dystrybucji i służb komunalnych. Większość tego obszaru mają stanowić pasaże wyłącznie dla pieszych oraz parki i inne tereny zielone.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika