Fala krytyki spłynęła na niemieckiego producenta obuwia po jego niefortunnej kampanii marketingowej na mediach społecznościowych, która rozpoczęła się w poniedziałek i ma promować nowe koszulki piłkarskie Arsenalu Londyn.
Adidas chciał jak najbardziej spersonalizować produkt, by pokazać, że każdy może być piłkarzem. Wpadł więc na pomysł, że jego tweet będzie generował koszulki z nazwami użytkowników Twittera, którzy polubili post. Firma nie przewidziała jednak tego, że wiele osób postanowi wykorzystać okazję do nadużyć i rozpowszechnić obraźliwe treści. Po polubieniu tweeta opublikowanego przez Adidasa, niektórzy celowo zmienili nazwy swoich kont na nieprzyzwoite i często obraźliwe hasła.
Czytaj także: Znak towarowy Adidasa trzy paski nieważny w Unii Europejskiej - wyrok Sądu UE
W efekcie brytyjski oddział Adidasa nieumyślnie wysłał do wszystkich obserwujących go na mediach społecznościowych klientów obrazki koszulek Arsenalu zawierające pełne nienawiści wpisy, nawiązujące nie tylko do osób czarnoskórych i Żydów, ale też do tragedii Tragedia na Hillsborough w 1989 r., kiedy podczas meczu półfinału Pucharu Anglii między Liverpoolem FC a Nottingham Forest zginęło 96 osób. Pojawiły się również odniesienia do zaginionej Brytyjski Madeleine McCann.
Co gorsza, te automatycznie wygenerowane obrazki zostały opatrzone podpisem Adidasa: „To jest dom. Witamy w drużynie” i linkiem do sklepu, w którym można nabyć koszulki, co tylko podsyciło szok i niedowierzanie klientów. Krytyka wobec firmy za to niedopatrzenie nie ma końca i choć Adidas usunął już swoje posty, wciąż w internecie znaleźć można mnóstwo screenów z rasistowskimi i antysemickimi wpisami oraz logiem firmy.