Rosyjscy spadochroniarze, zrzuceni na terytorium Białorusi w środę, wraz ze sprzętem mają opuścić Białoruś pociągami wojskowymi, które odjadą z Brześcia - informuje rosyjski resort obrony.

Wspólne ćwiczenia żołnierzy z Rosji i Białorusi były symbolem wsparcia ze strony Moskwy dla prezydenta Białorusi, Aleksandra Łukaszenki, który od wyborów prezydenckich z 9 sierpnia mierzy się z bezprecedensowymi protestami w całym kraju.

Łukaszenko został zaprzysiężony na szóstą kadencję 23 września, ale za prawowitego prezydenta nie uznała go m.in. UE.

Rosja uznała decyzję Unii w tej sprawie za mieszanie się w wewnętrzne sprawy Białorusi.