Rosnący kurs franka straszy kredytobiorców

Na razie frankowicze nie powinni mieć problemów ze spłatą rat. Ryzykiem byłoby dalsze i długo utrzymujące się osłabienie złotego.

Aktualizacja: 02.03.2020 06:11 Publikacja: 01.03.2020 21:00

Rosnący kurs franka straszy kredytobiorców

Foto: Bloomberg

W piątek za franka płacono blisko 4,09 zł, najwięcej od trzech lat. To zła wiadomość dla 760 tys. Polaków spłacających 452 tys. kredytów mieszkaniowych opartych na szwajcarskiej walucie.

Obawy o koronawirusa

– Przez dwa miesiące kurs franka wzrósł o około 15 groszy. W przypadku kredytu zaciągniętego na 300 tys. zł i 30 lat oznacza to wzrost miesięcznej raty o około 60–80 zł. Frankowicze już wielokrotnie mieli do czynienia z większymi szokami, także nie spodziewam się, aby miało to zauważalny wpływ na spłacalność kredytów – uważa Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments.

Czytaj także: Czy można „odfrankowić” kredyt. Co robić krok po kroku

Ostrzega jednak, że jeśli złoty będzie w kolejnych miesiącach konsekwentnie tracił wobec franka w podobnym jak do tej pory tempie (od początku roku kurs CHF/PLN urósł o prawie 4 proc.), to za kilka miesięcy problemy faktycznie mogłyby się zacząć.

– Byłby to też powód do większego zainteresowania usługami prawników walczących o unieważnienie kredytów walutowych – uważa Turek. W 2019 r. napłynęło do polskich sądów niemal 11,6 tys. spraw, o 61 proc. więcej niż w 2018 r. Ekonomiści ING Banku Śląskiego prognozowali wcześniej, że w tym roku kwartalnie może przybywać po 5 tys. spraw. Zatem w całym roku przyrost netto sięgnąłby blisko 20 tys. spraw i toczyłoby się ich w sądach już 37–38 tys. To 8,4 proc. czynnych umów.

Ostatnie umocnienie franka to efekt obaw o wpływ koronawirusa na gospodarkę. W takich sytuacjach kapitał poszukuje bezpiecznych przystani, a za taką uważana jest ta waluta. – Na tę chwilę nikt już nie podejmuje się precyzyjnie określić, w jaki sposób będzie postępować dalsza ewolucja epidemii i na ilu płaszczyznach uderzy w światową gospodarkę. Wstępnie ryzyko leżało po stronie dostaw z Chin, osłabienia turystyki, spadku liczby lotów pasażerskich i ograniczenia popytu na paliwa – mówi Konrad Białas, główny ekonomista TMS Brokers. Teraz niepewność rozlewa się na interakcje handlowe i społeczne poza Chinami. Przy otwartych granicach w Europie epidemia we Włoszech jest zagrożeniem dla całego kontynentu. Niewiele trzeba, by w USA podjęto decyzje o zamknięciu na transport i ruch pasażerski z Europy, by ograniczyć źródła sprowadzenia wirusa.

– To, że frank szwajcarski nie jest jeszcze mocniejszy, można zawdzięczać tylko utajonym interwencjom Szwajcarskiego Banku Narodowego. Ale jeśli szok w Eurolandzie nasili się, frank będzie podstawowym kierunkiem ucieczki kapitału w Europie. Problemy strefy euro będą rzutować też na postrzeganie Polski i złotego, silnie powiązanych z tym blokiem – dodaje Białas.

Wyobraża sobie scenariusz, w którym spirala paniki wyniesie CHF/PLN do 4,20, ale równocześnie wątpi, aby był to poziom do utrzymania na dłużej. – Nim gospodarka globalna spadnie w przepaść, należy się spodziewać działań polityki monetarnej i fiskalnej, która zapewni stabilizację dla rynków i ożywienie po obecnym szoku. Spodziewam się, że gdy emocje opadną, CHF/PLN w II kwartale zakotwiczy się przy 4,00, a w II półroczu zejdzie bliżej 3,90 – mówi ekspert TMS Brokers.

Będą zawieszenia?

Sąd Rejonowy w Warszawie wysłał pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawach frankowych. To kolejny taki przypadek po tym, gdy w styczniu okazało się, że zrobił to także Sąd Okręgowy w Gdańsku.

– Po pytaniach prejudycjalnych gdańskiego sądu nie zauważyliśmy zwiększonej liczby zawieszonych postępowań z tego powodu. Trudno więc oszacować, czy sądy będą masowo zawieszać postępowania po pytaniach zadanych przez sąd warszawski. Tym bardziej że odpowiedź na zadane pytania znajduje się w orzecznictwie TSUE i Sądu Najwyższego – uważa Wojciech Bochenek z kancelarii Bochenek i Wspólnicy.

W piątek za franka płacono blisko 4,09 zł, najwięcej od trzech lat. To zła wiadomość dla 760 tys. Polaków spłacających 452 tys. kredytów mieszkaniowych opartych na szwajcarskiej walucie.

Obawy o koronawirusa

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Banki
NBP potwierdza: List Adama Glapińskiego do premiera został wysłany
Banki
Zarząd NBP broni Adama Glapińskiego. "To próba złamania niezależności banku"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wspiera ważne dla społeczeństwa inwestycje
Banki
PKO BP ma już nowego prezesa. Kto pokieruje największym polskim bankiem?
Banki
"FT": Adam Glapiński chce zakończyć spór z rządem. Pisze do Donalda Tuska