UBS jest pierwszym dużym bankiem europejskim, który ogłosił bilans kwartalny i całego 2018 r. Teraz uprzedził, ze jego obsługa klientów w I kwartale ucierpi z powodu "braku postępów w rozwiązywaniu napięć geopolitycznych, nasilania się protekcjonizmu i sporów handlowych, a także większej chwiejności". Te same czynniki wpłynęły na morale i zaufanie inwestorów w II półroczu 2018, zwłaszcza w ostatnich 3 miesiącach.
W IV kwartale bank wypracował zysk brutto 862 mln dolarów (758,8 mln euro), ale analitycy liczyli na 985 mln. W całym roku zysk netto wyniósł 4,9 mld dolarów wobec 969 mln rok wcześniej, ale trzeba było potrącić 2,9 mld franków kosztów reformy podatkowej w Stanach Analitycy zakładali średni zysk 4,906 mld - informuje Reuter.
Bank z Zurychu zarządzający ponad 2 bilionami dolarów majątku swych klientów zmniejszył w IV kwartale o 22 proc. zysk brutto z tej działalności z powodu zmniejszenia liczby transakcji przez klientów, którzy nie chcieli podejmować ryzyka oraz w wyniku zwiększenia kapitału własnego. W tym okresie z tego działu wypłynęło netto 7,9 mld dolarów.
Dla działu bankowości inwestycyjnej był to również trudny kwartał, bo zmalały przychody na skutek operacji traderów na rynkach kapitałowych i z doradztwa.
Dział obrotu akcjami, tradycyjnie mocny filar UBS, zanotował dwucyfrowy spadek rocznego zysku, w odróżnieniu od banków amerykańskich, ktore miały dobry kwartał w obrocie akcjami.