Trudne czasy wymuszą zmiany u sprzedawców

Epidemia oznacza większy zwrot w stronę automatyzacji sprzedaży oraz inwestowania w nowe rozwiązania technologiczne, głównie automatyzację.

Publikacja: 01.04.2020 02:28

Trudne czasy wymuszą zmiany u sprzedawców

Foto: Shutterstock

Polskie firmy internetowe już od dawna widzą ogromne zmiany technologiczne zwłaszcza w USA czy Chinach. Wiele z nich dość ostrożnie podchodziło do tego rodzaju wdrożeń, ale obecna sytuacja zdecydowanie oznaczać będzie zmianę podejścia.

Zakupy z domu

– Konsument coraz częściej podejmuje świadome decyzje, trzymając emocje na wodzy, sprawdza opinie i porównuje ceny. Dziś klienta zdobywa się czasem dostawy towaru, opieką serwisową, profesjonalnymi treściami (content marketingiem) i jakością obsługi klienta – mówi Sebastian Sadowski-Romanov, prezes ITRO Export Solutions. – Sklepy internetowe są bezpieczne i nie zamykamy ich na kwarantannę. Jeżeli dodamy do tego, że już dziś niektóre firmy potrafią zrobić magazyny na 26 tysięcy miejsc paletowych obsługiwane przez jednego pracownika, to raczej łatwo możemy przewidzieć, że właśnie takie połączenie automatyzacji sprzedaży, marketingu i magazynowania będą najbardziej rozpowszechnionymi inwestycjami, a firmy logistyczne rozwiną transport samochodów autonomicznych, sieci paczkomatów i błyskawiczne dostawy dronami – dodaje.

Ciekawe rozwiązanie dla przedsiębiorców ma spółka E-Kiosk, największy dystrybutor e-prasy w Polsce, do którego należy agencja eContentLAB. Agencja ma w swojej ofercie produkty oparte na rozszerzonej rzeczywistości (AR) oraz wirtualnej rzeczywistości (VR). Dzięki tej technologii przedsiębiorcy, którzy są zmuszeni do zamknięcia swoich punktów sprzedaży – mogą oferować swoje produkty poprzez aplikacje. Klienci zaś mogą je zobaczyć w rozszerzonej rzeczywistości – nie ruszając się z domu.

- Głównym problemem przedsiębiorców jest to, że z powodu epidemii muszą zamykać swoje punkty sprzedaży. Ponadto większość ludzi z ostrożności pozostaje w domach. Uważam, że hasło #zostańwdomu warto uzupełnić w obszarze biznesu o kolejne: #kupujwdomu. Tu dobrym narzędziem sprzedaży są rozwiązania oparte na rozszerzonej rzeczywistości (AR). Dzięki aplikacji AR sprzedający może ze swoimi produktami „wejść" do domu klienta. Klient natomiast może zobaczyć produkt na własne oczy, nie ruszając się z domu. Przymierzyć buty, ubrania, wejść do wnętrza samochodu, obejrzeć meble – mówi Mikołaj Tocki, dyrektor zarządzający agencji eContentLAB, oferującej m.in. rozwiązania oparte na technologii rozszerzonej rzeczywistości (AR) i wirtualnej rzeczywistości (VR).

– W zasadzie nie ma ograniczeń, jeśli chodzi o produkty. Rozwiązanie jest warte uwagi jeszcze z dwóch powodów: aplikacja może służyć przez wiele lat – wystarczy uzupełniać ją o nowe produkty. I druga rzecz: epidemia trwale zmieni nawyki konsumentów. Po jej opanowaniu wiele osób nadal chętnie będzie kupowało, nie wychodząc z domu – dodaje.

Nowe oprogramowanie

Tego rodzaju rozwiązania są coraz powszechniejsza, a klienci często mogą nie zdawać sobie sprawy, że z nich korzystają. Jednak to komputerowe algorytmy, ucząc się zachowań konsumentów np. w oparciu o wyszukiwane produkty, podpowiadają im kategorie, które powinny spełniać ich oczekiwania lub uzupełniać aktualnie kupowaną rzecz. Stopniowo możliwości systemów są coraz większe, co oznacza wzrost niezawodności, ale i szybkości obsługiwania zamówień przez całą dobę.

– Nie dostrzegam zagrożenia, jeśli chodzi o wstrzymywanie inwestycji przez właścicieli sklepów internetowych. To właśnie dobry moment na to, by wprowadzać innowacyjne rozwiązania, które zwiększą pozytywne doświadczenie zakupowe kupujących online – mówi Borys Skraba, prezes firmy usługowej Strix. – Od strony logistycznej sytuacja z koronawirusem to jednak duże wyzwanie, szczególnie dla biznesów, które opierały sprzedaż na produktach z Chin – dodaje.

Widać to po firmach na czele z liderem, czyli Allegro. Platforma planuje w 2020 r. zainwestować 1 mld zł w rozwój ekosystemu. Firma spodziewa się, że również z tego powodu liczba ofert wzrośnie do 200 mln, a o 20 proc. będzie więcej sprzedawców.

Na Allegro działa 140 tys. kont sprzedawców i liczba ta stale rośnie. Dzięki licznym innowacyjnym rozwiązaniom wprowadzonym na platformie blisko 20 tys. nowych sprzedawców zdecydowało się otworzyć konta firmowe. W 2019 r. sprzedawcy zwiększyli liczbę ofert o 40 proc., do łącznie 130 mln.

W 2020 r. Allegro rozbuduje sieć punktów odbioru, umożliwi klientom śledzenie zakupów na każdym etapie dostawy oraz wprowadzi łatwiejszy, zautomatyzowany proces zwrotu zakupionych towarów. Skupi się także na rozwoju narzędzi dla sprzedawców, ułatwiających im analizę i optymalizację dostaw oraz zarządzanie nimi. Sprzedawcy będą mogli również skorzystać z umów z operatorami logistycznymi i obniżyć koszty wysyłki.

Także inne firmy inwestują w nowe narzędzia. Action nawiązał współpracę z dostawcą oprogramowania do e-commerce, firmą RedCart, dzięki czemu klienci będą mogli łatwo i szybko sprzedawać zarówno na zewnętrznych platformach, jak i we własnym e-sklepie.

– Szukaliśmy rozwiązania do e-commerce, które ułatwi pracę i zagwarantuje oszczędność czasu naszym klientom. Dzięki wypracowanej ze spółką RedCart ofercie jest to dziś możliwe. I co bardzo ważne, nasi klienci pierwszy rok mogą pracować w nowym modelu sprzedaży na preferencyjnych warunkach cenowych – komentuje Paweł Kopycki, pełnomocnik zarządu ds. rozwoju sprzedaży w ACTION.

Polskie firmy internetowe już od dawna widzą ogromne zmiany technologiczne zwłaszcza w USA czy Chinach. Wiele z nich dość ostrożnie podchodziło do tego rodzaju wdrożeń, ale obecna sytuacja zdecydowanie oznaczać będzie zmianę podejścia.

Zakupy z domu

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Materiał partnera
Kompleksowe podejście kluczem do sukcesu
Analizy Rzeczpospolitej
Biznes będzie coraz mocniej skręcał w zieloną stronę
Materiał partnera
Firmy chcą być zrównoważone
Materiał partnera
Coca-Cola HBC uznana za najbardziej zrównoważoną firmę napojową na świecie
Analizy Rzeczpospolitej
Świat zanurzony w chmurze