Jak informuje portal koduj24.pl mecenas Afeltowicz zawiadomienie o przestępstwie złożył jako osoba prywatna.
– Zrobiłem to, bo uważam, że są granice przyzwoitości, których przekraczać nie można. W mojej ocenie działania pana prezesa Nawackiego należy zbadać pod kątem artykułu 231 par. 1 i 2 kodeksu karnego. On jest osobiście zainteresowany – razem z rzecznikiem panem Lasotą – by nie ujawniać list poparcia do KRS – powiedział mecenas Afeltowicz.
Jego zdaniem zarzuty dyscyplinarne postawione sędziemu Juszczyszynowi są absurdalne. - Tak, jakby powiedzieli, że ukradł Pałac Kultury - dodał mecenas.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny potwierdził, że do prokuratury rejonowej Olsztyn-Południe wpłynęło zawiadomienie ws. Macieja Nawackiego i poinformował, że prokuratura przeprowadzi postępowanie sprawdzające.
Przypomnijmy, że 29 listopada prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki wydał zarządzenie zawieszające na miesiąc ze skutkiem natychmiastowym sędziego Pawła Juszczyszyna, który zażądał od Kancelarii Sejmu ujawnienia list poparcia pod kandydaturami do KRS. Wcześniej sędzia usłyszał zarzuty rzecznika dyscypliny. Cofnięto mu też delegację do Sądu Okręgowego w Olsztynie.