Były sędzia nie mógł zostać adwokatem, choć kara uległa zatarciu - wyrok NSA

Wpis na listę adwokatów jest niemożliwy, nawet jeśli kara ubiegającego się o wykonywanie tego zawodu uległa zatarciu.

Aktualizacja: 28.11.2018 07:07 Publikacja: 28.11.2018 06:20

Były sędzia nie mógł zostać adwokatem, choć kara uległa zatarciu - wyrok NSA

Foto: Adobe Stock

Sprawa dotyczyła kandydata do palestry, który był przez 25 lat sędzią, i sięgała do tego właśnie okresu. Pokazywała, że samo środowisko sędziowskie potrafi zareagować na naganne zachowania sędziów, i jak odległe i dotkliwe mogą być ich konsekwencje.

Zaczęło się od postawienia sędziemu sądu okręgowego zarzutu popełnienia we wrześniu 2004 r. wykroczenia. Prowadził samochód, mając 1.0 promila alkoholu we krwi. W tym stanie przewodniczył także składowi orzekającemu w sprawach wyznaczonych na ten dzień.

W 2011 r. Sąd Dyscyplinarny uznał sędziego za winnego popełnienia pierwszego czynu, za co wymierzył karę dyscyplinarną przeniesienia na inne stanowisko służbowe. Umorzył natomiast postępowanie w drugiej ze spraw.

Na skutek odwołań rzecznika dyscyplinarnego, Krajowej Rady Sądownictwa i ministra sprawiedliwości Sąd Najwyższy-Sąd Dyscyplinarny zmienił ten wyrok. Zamiast kary przeniesienia na inne stanowisko służbowe wymierzył w 2011 r. najwyższą możliwą karę dyscyplinarną: złożenia z urzędu sędziego.

W 2015 r. Okręgowa Rada Adwokacka wpisała byłego sędziego na listę adwokatów, stwierdzając, że daje on rękojmię prawidłowego wykonywania zawodu adwokata. Potwierdzały to rekomendacje kilkunastu adwokatów. Minister sprawiedliwości złożył sprzeciw. Nie zgodził się z oceną ORA, że kandydat daje rękojmię prawidłowego wykonywania zawodu adwokata. W kwestionariuszu osobowym nie ujawnił bowiem uprzedniej karalności dyscyplinarnej. ORA dowiedziała się o tym dopiero z akt osobowych, z których nie usuwa się orzeczonych kar złożenia sędziego z urzędu.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie kandydat do palestry podkreślił, że sam fakt ukarania w postępowaniu dyscyplinarnym nie musi automatycznie prowadzić do podważenia rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu adwokata. Zwłaszcza że od zdarzenia minęło kilkanaście, a od wyroku Sądu Najwyższego – kilka lat.

Warszawski WSA uwzględnił skargę i uchylił sprzeciw ministra. Zwrócił uwagę, że ocena, czy dana osoba daje rękojmię prawidłowego wykonywania zawodu adwokata, powinna się opierać na całokształcie dotychczasowej postawy kandydata, a nie jedynie na jednym zdarzeniu sprzed kilkunastu lat. A tak właśnie zrobił minister sprawiedliwości, który w istocie wziął pod uwagę tylko jednorazowe wykroczenie z września 2004 r., nie rozważając całokształtu późniejszych okoliczności.

Czytaj też:

Były sędzia nie zostanie adwokatem mimo zatarcia kary - wyrok NSA

WSA: postępowania karne odbierają cechę nieskazitelnego charakteru kandydatowi na radcę prawnego

Wykroczenia drogowe, a powołanie asesora na sędziego - wyrok Sądu Najwyższego

Nieskazitelny, czyli jaki?

Skargę kasacyjną od tego wyroku złożył do Naczelnego Sądu Administracyjnego już obecny minister sprawiedliwości. NSA orzekł natomiast, że nie było podstaw do kwestionowania oceny ministra oraz że kandydat nie spełnia przesłanki nieskazitelnego charakteru i rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu adwokata. Uchylił więc wyrok sądu pierwszej instancji i oddalił skargę kandydata do palestry.

W uzasadnieniu wyroku NSA stwierdził, że jakkolwiek uległo już zatarciu skazanie za czyn, którego dopuścił się we wrześniu 2004 r. ówczesny sędzia, na listę adwokatów może być wpisana jedynie osoba nieskazitelnego charakteru. Mimo że skazanie uległo zatarciu, to należy uwzględniać jego popełnienie – orzekł NSA. Fakty wciąż bowiem mogą być brane pod uwagę podczas oceny kandydata ubiegającego się o wpis na listę adwokatów.

Wyrok NSA jest prawomocny.

Sygnatura akt: II GSK 3404/16

Sprawa dotyczyła kandydata do palestry, który był przez 25 lat sędzią, i sięgała do tego właśnie okresu. Pokazywała, że samo środowisko sędziowskie potrafi zareagować na naganne zachowania sędziów, i jak odległe i dotkliwe mogą być ich konsekwencje.

Zaczęło się od postawienia sędziemu sądu okręgowego zarzutu popełnienia we wrześniu 2004 r. wykroczenia. Prowadził samochód, mając 1.0 promila alkoholu we krwi. W tym stanie przewodniczył także składowi orzekającemu w sprawach wyznaczonych na ten dzień.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara