W Unii Europejskiej producenci mogą uzyskiwać ochronę patentową na wynalazki, których przedmiotem są leki. Ochrona zapewnia im monopol w zakresie m.in. produkcji i sprzedaży leków przez okres dwudziestu lat. Zważywszy, że po opatentowaniu lek nie od razu trafia na rynek, z tego powodu w UE przyznano producentom leków możliwość uzyskania dodatkowego prawa ochronnego (czyli tzw. SPC – supplementary protection certificate). Pozwala ono uprawnionym zachować wyłączność w zakresie obrotu lekiem przez maksymalnie pięć lat po ustaniu patentu. W okresie, gdy patent lub dodatkowe prawo ochronne chroniące substancję aktywną pozostają w mocy, producenci generyczni nie mogą produkować, oferować i sprzedawać odpowiedników leków. Dzięki jednak szczególnym przepisom istniejącym w państwach członkowskich, wzorowanych na tzw. „wyjątku Bolara”, można w okresie ochrony patentowej zarejestrować odpowiednik leku i uzyskać pozwolenie na dopuszczenie do obrotu, co przyspiesza pojawienie się generyku na rynku.
Zrozumieć sens nowej instytucji prawnej
Dyskusja nad wprowadzeniem do europejskiego prawa patentowego instytucji SPC manufacturing waiver toczy się już od pewnego czasu. Dr Adrian Niewęgłowski w analizie prawnej „SPC manufacturing waiver, czyli przywilej wcześniejszej produkcji generycznej” wyjaśnia wątpliwości towarzyszące postulatom uregulowania tej instytucji. Dotyczą one nie tylko sfery własności przemysłowej w sektorze farmaceutycznym, ale znacznie szerszego spektrum. – Obawy są bowiem związane z oddziaływaniem nowej instytucji prawnej na europejski rynek pracy i konkurencję między przedsiębiorcami. Już sam zakres problemów, jakie towarzyszą dyskusji dotyczącej nowego przywileju produkcyjnego, świadczy o tym, że zagadnienie jest ważne i zasługuje na uwagę. Jednocześnie, jak zawsze w tego typu przypadkach, trzeba najpierw dobrze zrozumieć sens nowej instytucji prawnej, a dopiero później starać się oceniać jej konsekwencje. W przeciwnym razie temat staje się polem do przeinaczeń, niedopowiedzeń oraz nieuzasadnionych konkluzji – tłumaczy dr Niewęgłowski. Celem jego analizy jest odpowiedź na pytanie, czy i na ile są zasadne zgłaszane niekiedy zastrzeżenia i wątpliwości dotyczące SPC manufacturing waiver.
Czytaj także: Szybszy dostęp do tańszych nowoczesnych europejskich leków
Model przywileju wcześniejszej produkcji generycznej
– W porównaniu do „wyjątku Bolara” SPC manufacturing waiver umożliwiłoby rozpoczęcie produkcji leków generycznych w czasie trwania ochrony płynącej z dodatkowego prawa ochronnego. Po wytworzeniu produkty nie mogłyby oczywiście trafić na rynek chroniony prawem wyłącznym – takie działanie stanowiłoby naruszenie SPC. Postulaty płynące ze środowiska przedsiębiorców farmaceutycznych zakładały, że uruchomienie produkcji generycznej mogłoby nastąpić w dwojakim celu. Po pierwsze „na magazyn” (tzw. „stockpiling”). Po drugie, na eksport do tych państw, w których uprawniony nie posiada ochrony patentowej. Jeśli wobec tego SPC manufacturing waiver stałby się w świetle tych założeń częścią obowiązującego prawa, dopuszczalne byłoby nie tylko wcześniejsze zarejestrowanie leku, ale również jego produkcja. Przywilej nie przewiduje jednak możliwości sprzedaży leków w państwie ochrony w czasie, gdy pozostaje ona w mocy.