Tzw. bostonka najczęściej atakuje dzieci w żłobkach i przedszkolach. Maluchy zarażają się nią od siebie błyskawicznie. Nie ma obowiązku zgłaszania przypadków bostonki do Inspekcji Sanitarnej, więc nie ma oficjalnych danych odnośnie liczby zarażonych. Placówki ostrzegają jednak rodziców przed panującym wirusem – donosi onet.pl.
Chorobę bostońską wywołują wirusy Coxsackie z rodziny enterowirusów. Najczęściej atakuje dzieci poniżej 10 roku życia, ale może dotknąć też dorosłych.
Pierwszymi symptomami choroby są zmęczenie, ból gardła, gorączka, brak apetytu, ogólnie złe samopoczucie, niekiedy nudności i wymioty. Po 2-3 dniach na stopach, dłoniach i w obrębie jamy ustnej pojawiają się wypryski.
Wysypka może pojawić się też na pośladkach, genitaliach i w pachwinach. Wypryski w pierwszej fazie są bardzo podobne do pęcherzy surowiczych występujących w przebiegu ospy, dlatego te choroby są ze sobą mylone.
Chorobie towarzyszy ogólnie złe samopoczucie, pęcherze surowicze w gardle i jamie ustnej często przekształcają się w owrzodzenia i nadżerki, powodując ból przy przełykaniu.