Pojawiają się informacje o kolejnej, rosnącej fali zachorowań na Covid-19. Ale skąd to możemy wiedzieć, skoro odchodzi się od testowania chorych?
Rzeczywiście, dysponujemy na ten temat bardzo szczątkowymi informacjami, więc trudno wyrokować, jaka jest obecnie fala zachorowań. Pośrednio o rosnącej liczbie chorych świadczą wypowiedzi lekarzy, rosnąca liczba sprzedawanych testów wykrywających wirusa SARS-Cov-2 (trzykrotny wzrost w sierpniu w porównaniu do maja). A w Warszawie dodatkowo wykryto wzrost ilości materiału genetycznego koronawirusa w ściekach.
Czy powinno się wrócić do powszechnego testowania?
To byłoby uzasadnione w momencie, gdybyśmy dysponowali lekami. Zaordynowanie Paxlovidu w ciągu trzech dni od wykrycia zakażenia SARS-CoV-2 pozwala na znaczące złagodzenie przebiegu choroby. To byłoby dobrym rozwiązaniem w przypadku osób starszych czy innych z grup ryzyka, osób z chorobami współistniejącymi, leczących się onkologicznie czy po transplantacjach. Dziś ten lek może sprowadzi apteka po okazaniu recepty, ale kosztuje on ok. 6 tys. zł. Mało którego seniora na to stać, a w dodatku sprowadzanie zza granicy zawsze wydłuża rekomendowany moment jego przyjęcia.
Czytaj więcej
Jedna z naszych baz wskazuje, że codziennie zgłaszanych jest około pięciu tysięcy zachorowań na C...
Polska powinna dysponować pewną rezerwą tego leku?
Zdecydowanie tak. Myślę, że powinien być on refundowany przynajmniej dla osób starszych i z grupy ryzyka.
MZ i GIS prognozują, że szczyt tej fali przypadnie na początek października. Czy pani zgadza się z tymi prognozami?
Tak, myślę, że szczyt zachorowań związany będzie z powrotem dzieci do szkół i zakończeniem sezonu urlopowego.