Grupa lekarzy z Hamburga przeanalizowała wyniki badań 443 osób, które przeszły zakażenie (przy łagodnym i umiarkowanym przebiegu) koronawirusem w warunkach domowych. Pacjenci zostali poddani kompleksowym badaniom średnio po dziewięciu miesiącach od uzyskania pozytywnego wyniku testu na obecność SARS-CoV-2. Po porównaniu ich wyników z badaniami osób z grupy kontrolnej okazało się, że w sercu, naczyniach krwionośnych, płucach, nerkach oraz mózgu widoczne są zmiany.
Na podstawie przeprowadzonych badań lekarze opracowali schemat postępowania z pacjentami z long covid, zwany "algorytmem hamburskim".
Punktem wyjścia do badań był fakt, że dotychczasowe badania pacjentów z long covid dotyczyły głównie tych, którzy z powodu zakażenia SARS-CoV-2 byli hospitalizowani. Tymczasem osoby, które COVID-19 przeszły w domu, a przebieg infekcji był u nich łagodny lub umiarkowany, również są narażone na long covid, co bardzo dobrze pokazało przeprowadzone badanie. Jego wyniki niemieccy medycy przedstawili w artykule opublikowanym w "European Heart Journal".
Ocena pracy poszczególnych układów i narządów po COVID-19 dotyczyła 443 pacjentów w wieku 45-74 lat, których badaniom poddano średnio po dziewięciu miesiącach od otrzymania przez nich pozytywnego wyniku testu PCR. Wyniki tych badań zestawiono z parametrami uzyskanymi w testach 1328 osób z grupy kontrolnej.
Ocenie poddano stan płuc, serca, naczyń krwionośnych, nerek oraz mózgu. U pacjentów wykonano takie badania jak: spirometria, echokardiografia, EKG, rezonans magnetyczny, USG Doppler, a także badania wykorzystujące metody neuroobrazowania. Przeprowadzono też badania laboratoryjne, sprawdzające poziom m.in. leukocytów, sodu, potasu, glukozy, hemoglobiny czy CRP. Sprawdzono także poziom przeciwciał przeciw SARS-CoV-2.