13 z 17 członków Rady Medycznej zrezygnowało z zasiadania w niej. W oświadczeniu przekazanym PAP tłumaczą, że powodem dymisji był „brak wpływu rekomendacji na realne działania” oraz „wyczerpanie się dotychczasowej współpracy”. Rezygnujący zaznaczyli też, że byli oskarżani o niedostateczny wpływ na poczynania rządu, a jednocześnie obserwowali „narastającą tolerancję zachowań środowisk negujących zagrożenie COVID-19 i znaczenie szczepień w walce z pandemią”.
Doradcy od miesięcy tłumaczyli, że w walce z pandemią kluczowe są szczepienia. I trzeba robić wszystko, by jak najwięcej Polaków z nich skorzystało. To poza zachętami i kampanią informacyjną także szersze wykorzystanie paszportów covidowych – nie tylko przy przekraczaniu granic. W przedostatnim stanowisku z 10 stycznia wskazali, że negująca szczepienia małopolska kurator oświaty Barbara Nowak powinna stracić stanowisko. W ostatnim, z piątku, apelują o „pilne zwiększenie odsetka zaszczepionych osób” oraz podawanie dawki przypominającej.
Czytaj więcej
Bezpieczeństwo większości Polaków zależy od sondażowych słupków PiS i sejmowej arytmetyki. To nieważne, że jutro na Covid-19 umrze kilkaset osób, a kilkaset tysięcy się zakazi.
Z Radą nie rozstał się jej szef i główny doradca premiera ds. Covid-19 prof. Andrzej Horban. Zostali także prof. Tomasz Laskus z Warszawskiego Uniwersytetu Medyczbego, dr Artur Zaczyński, szef CSK MSWiA, oraz prof. Piotr Czauderna z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. „W związku z decyzją części członków Rady Medycznej, formuła doradcza tego gremium zostanie zmieniona. Zadanie wypracowania nowej formuły zostało przekazane przez Prezesa Rady Ministrów Ministrowi Zdrowia” – podał CIR. Z naszych informacji wynika, że będzie to ciało ekspercko-konsultacyjne. Nieoficjalnie mówi się też o tym, że prof. Horban nadal będzie doradzał premierowi.
CIR tłumaczy także, że rząd swoje decyzje konsultował z różnymi środowiskami o odmiennych poglądach i oczekiwaniach, stąd też podejmowane decyzje nie zawsze były spójne z rekomendacjami Rady Medycznej.