Kukiz był pytany we wtorek wieczorem w Polskim Radiu 24 o słowa ministra Adama Niedzielskiego, który rano w TVN24 stwierdził, że „kierownictwo polityczne PiS jest absolutnie zwolennikiem obowiązkowych szczepień”. - Myślę, że to nie trzeba ich przekonywać, kierownictwa, tylko tych niedowiarków, których jednak jest niemało - mówił szef resortu zdrowia, który potwierdził też, że zwolennikiem obowiązku szczepień jest prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- Po pierwsze, ja nie jestem w kierownictwie PiS, żeby wiedzieć, co im tam chodzi po głowie. Po drugie, nie widziałem projektu ustawy złożonej przez PiS o obowiązku szczepień - powiedział Paweł Kukiz. - A jeśli o mnie chodzi osobiście, ja nie zagłosuję na pewno za obowiązkiem szczepień - dodał.
- Być może wstrzymam się od głosu, ale nie zagłosuję za obowiązkiem. Ludzie są dorośli, powinni być odpowiedzialni. Oni decydują też o swoim życiu i tyle. Nie ma takiej opcji - zapowiedział były kandydat na prezydenta, dodając, że w sprawie szczepień istnieją „dwa rodzaje ryzyka”. - Jeden ryzykuje tym, że się nie szczepi, drugi ryzykuje tym, że się szczepi. Mówię to zakładając, że mimo wszystko ten preparat nie jest w stu procentach przebadany - stwierdził.
Czytaj więcej
Wariant Omikron koronawirusa rozprzestrzenia się szybko, a jednocześnie zmniejszyła się wywołana...
- Ja się zaszczepiłem, trzykrotnie się zaszczepiłem, ale nie będę wymagał, nie mam prawa wymagać od drugiego dorosłego człowieka, by zrobił to - powiedział Kukiz. Jednocześnie zachęcał Polaków do szczepień, z zastrzeżeniem, że „ludzie mają wolny wybór”. - Ja jako chrześcijanin powiem: Pan Bóg dał człowiekowi rozum i wolną wolę. I to cała filozofia - podsumował.