Kiedy robienie sobie badań DNA naprawdę ma sens

Występowanie nowotworów w rodzinie to jeden z najważniejszych argumentów za tym, by zbadać swoje DNA i sprawdzić predyspozycje do zachorowania - przekonuje w rozmowie z PAP genetyczka, prof. Katarzyna Tońska.

Publikacja: 04.06.2019 00:30

Coraz więcej firm oferuje przebadanie DNA - nie tylko po to, by poznać predyspozycje do zachorowania

Coraz więcej firm oferuje przebadanie DNA - nie tylko po to, by poznać predyspozycje do zachorowania na różnego rodzaju choroby.

Foto: 243051414

Na polskim rynku coraz więcej firm oferuje przebadanie DNA, po to, by poznać predyspozycje do zachorowania na różnego rodzaju choroby, ale też w celu dobrania odpowiedniej diety, a nawet wyboru ścieżki życia dla dziecka. Prof. Katarzyna Tońska z Instytutu Genetyki i Biotechnologii Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego w rozmowie z PAP wyjaśnia, czy zawsze wykonanie badania DNA pod kątem poznania swojego zdrowia ma sens.

- Kluczowa jest rola lekarza rodzinnego, który powinien przeprowadzić w czasie pierwszej wizyty wnikliwą rozmowę nie tylko na temat naszego zdrowia, ale też rodziny - mówi prof. Tońska. Jej zdaniem, gdy wśród osób spokrewnionych z nami - rodziców, dziadków - zdarzały się przypadki nowotworów, warto zbadać predyspozycje do zachorowania u siebie. I takie badania mogą zalecić lekarze w poradni genetycznej, część z nich jest refundowanych w ramach NFZ.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Obszary medyczne
Masz to jak w banku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Obszary medyczne
Współpraca, determinacja, ludzie i ciężka praca
Zdrowie
"Czarodziejska różdżka" Leszczyny. Bez wotum nieufności wobec minister zdrowia
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Zdrowie
Co dalej z regulacją saszetek nikotynowych?