MPiPS wyjaśnia, że w obecnym stanie prawnym nie jest konieczne ustalanie upływu rocznego terminu dla celów ustalenia prawa do pierwszego urlopu wypoczynkowego.
Jak bowiem wynika z art. 153 § 1 [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/1995_99/DU1998Nr%2021poz%20%2094.asp]kodeksu pracy[/link], pracownik podejmujący pracę po raz pierwszy, w roku kalendarzowym, w którym podjął pracę, uzyskuje prawo do urlopu z upływem każdego miesiąca pracy. Istotne zatem jest, kiedy upływa miesiąc pracy, a nie rok.
Ponadto kodeks pracy nie zawiera przepisów, które wprost określałyby sposób ustalania okresu zatrudnienia, a także sposób liczenia upływu terminów – na potrzeby ustalania wszystkich uprawnień pracowniczych. Zgodnie z art. 300 k.p. w sprawach nie unormowanych przepisami prawa pracy do stosunku pracy stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu cywilnego, jeżeli nie są one sprzeczne z zasadami prawa pracy. Zgodnie z art. 112 zd. 1 [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/1900_89/DU1964Nr%2016poz%20%2093.asp]kodeksu cywilnego[/link] termin oznaczony w tygodniach, miesiącach lub latach kończy się z upływem dnia, który nazwą lub datą odpowiada początkowemu dniowi terminu, a gdyby takiego dnia w ostatnim miesiącu nie było - w ostatnim dniu tego miesiąca.
W zakresie ustalania prawa do uprawnień pracowniczych w orzecznictwie sądowym dominuje jednak pogląd, że sposób liczenia terminów określonych w kodeksie cywilnym nie stosuje się do okresów, od których zależy nabycie uprawnień pracowniczych (m.in. [b]postanowienie SN z 11 grudnia 2009 r., II PK 223/09)[/b]. W uzasadnieniu do tego orzeczenia SN stwierdził, że „w judykaturze utrwalony jest pogląd, że sposób liczenia terminów określonych w przepisach kodeksu cywilnego nie ma zastosowania do okresów, od których zależy nabycie uprawnień pracowniczych (por. [b]uchwała SN z 21 maja 1991 r., I PZP 16/91 czy wyrok z19 grudnia 1996 r., I PKN 47/96)[/b]. W uzasadnieniach tych orzeczeń podniesiono, m.in., że w prawie pracy ustanowione są odrębne od cywilnych reguły liczenia terminów (okresów), zwłaszcza w związku z wprowadzeniem ustawowych okresów i terminów wypowiedzenia umów, w celu doprowadzenia do takiego stanu, by dzień, w którym zwyczajowo zatrudnia się pracowników, nie nakładał się (nie pokrywał się) na dzień, w którym rozwiązuje się stosunek pracy, a jedynie dzień ten bezpośrednio poprzedzał. Prawidłowość tę należy mieć na względzie także wtedy, gdy nie dochodzi do rozwiązania stosunku pracy, a jedynie powstaje potrzeba ustalenia upływu okresu pracy o znanej długości.
Zasady obliczania okresu pracy warunkującego nabycie uprawnień pracowniczych są zatem zawarte w postanowieniach prawa pracy i odbiegają od reguł prawa cywilnego. Uznając zaś, że kwestia ta jest uregulowana w prawie pracy - jakkolwiek nie wprost - nie ma podstaw, aby sięgać do kodeksu cywilnego, gdyż w myśl art. 300 k.p. stosujemy go do stosunków pracy tylko w sprawach nieunormowanych przepisami prawa pracy.