W rozmowie z „Naszym Dziennikiem” biskup Dec stwierdził, że „każdy obywatel jest odpowiedzialny za ojczyznę, winien uczestniczyć w sprawach publicznych, a zatem udział w wyborach to nasz obowiązek”.
- Wynika on z odpowiedzialności za dobro wspólne. Jednocześnie katolik, dokonując wyboru, powinien zawsze pamiętać, że każda nasza decyzja ma moralny wymiar. Może być dobra albo zła. Ta wyborcza także - podkreślił hierarcha.
- Katolik powinien głosować na kandydata, który hierarchię wyznawanych wartości opiera na Dekalogu i Ewangelii. To jest kryterium podstawowe - zaznaczył przewodniczący Rady ds. Apostolstwa Świeckich Konferencji Episkopatu Polski.
Zdaniem biskupa Deca „katolicy nie mogą wspierać takich kandydatów, którzy są za przedefiniowaniem instytucji małżeństwa czy podejmują działania ograniczające prawa rodziców w zakresie odpowiedzialności za wychowanie dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami”. - Nigdy nie może być zgody katolika na relatywizm moralny - zwrócił uwagę.
- Kandydat na prezydenta powinien mieć mocno uformowany kręgosłup moralny. Niestabilność, zmienność, sprzeczność między słowami a czynami powinny go dyskwalifikować - dodał duchowny.