W programie znajdą się kolędy, które znają i śpiewają wszyscy. Ale muzycy chcą przypomnieć i zaciekawić publiczność zapomnianymi pastorałkami i pieśniami wykonywanymi dawniej z okazji Bożego Narodzenia. Podczas koncertu „Kolędnicy” usłyszymy te najstarsze, pochodzące z czasów średniowiecza – jak „Anioł pasterzom mówił”. Nie zabraknie także tekstów bardziej współczesnych.
– Od lat zajmuję się zbieraniem polskiej muzyki etnicznej – mówi założyciel zespołu Teuta Paweł Steczkowski. – Wyszukuję ją w różnych źródłach, na całym świecie. Trafiam na kolędy, które u nas są praktycznie nieznane.
Dzięki nowym aranżacjom zyskały międzynarodowy charakter. Polskie kolędy osadzono bowiem w stylach muzycznych całego świata. Na przykład pastorałka „Bracia patrzcie jeno” zyskała meksykańskie rytmy. Muzycy grają na klasycznych bębnach, ale także na zestawie bębnów etnicznych, m.in. z Afryki i Indii. W składzie są kontrabas, gitara, fortepian, skrzypce, lira korbowa, flety, fujary, saksofon.– Nie używamy żadnych instrumentów elektrycznych – dodaje Paweł Steczkowski.
Siłę wokalną zespołu stanowią: Marysia, Agata, Marcin i Paweł Steczkowscy. – Teuta to czwórka Steczkowskich i kilku przyjaciół – dodaje lider grupy. Nazwa grupy oznacza naród, plemię.
Artyści z programem kolęd występowali już wielokrotnie, ale w tym składzie na scenie pojawią się po raz pierwszy. Dodatkową atrakcją będzie udział rysownika Rafała Zawistowskiego, który podczas koncertu maluje obraz.