Polacy nie chcą superpaństwa UE

Aż 67 proc. pytanych akceptuje dalsze rozszerzanie Unii Europejskiej. Najchętniej widzieliby w niej Ukrainę, Chorwację, Białoruś i Turcję

Aktualizacja: 29.04.2009 12:13 Publikacja: 28.04.2009 22:32

Flaga Unii Europejskiej

Flaga Unii Europejskiej

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Nie słabnie poparcie Polaków dla członkostwa naszego kraju w Unii Europejskiej. Aż 77 proc. badanych w sondażu GfK Polonia dla "Rz" jest zadowolonych, że Polska jest we Wspólnocie. Przeciwnego zdania jest zaledwie 14 proc.

– Widać, że zadomowiliśmy się w Unii i członkostwo w niej nam się podoba. Odsetek pozytywnych odpowiedzi wśród Polaków jest jednym z najwyższych w całej Wspólnocie – komentuje dr Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Jak wynika z badania, Polacy należą też do czołówki, jeśli chodzi o poparcie dla dalszego rozszerzania Unii. Aż 67 proc. badanych chce, by liczba państw należących do UE się zwiększała. Największy entuzjazm dalsze rozszerzenie budzi wśród ludzi bardzo młodych (79 proc. w grupie od 15 do 19 lat), najmniejszy wśród najstarszych (53 proc. ludzi powyżej 66. roku życia).

Pytani o to, jakie kraje powinny do UE przystąpić w pierwszej kolejności, Polacy wymieniają: Ukrainę (55 proc.), Chorwację (39 proc.), Białoruś (31 proc.) i Turcję (27 proc.). Dużo mniejszym poparciem cieszy się członkostwo w Unii: Gruzji (17 proc.), Serbii (16 proc.), Rosji (15 proc.), Macedonii (13 proc.) i Czarnogóry (11 proc.).

– Te wyniki pokazują, że poczucie solidarności jest w nas głęboko zakorzenione – uważa dr Rafał Trzaskowski z Centrum Europejskiego Natolin. – Nie zachowujemy się jak pies ogrodnika. Moglibyśmy pomyśleć: niech Unia będzie jak najmniejsza, to trafi do nas jak najwięcej pieniędzy. Tak jednak nie jest. Integracja nam sporo dała, chcemy więc, żeby skorzystali na niej inni.

Trzaskowskiego nie dziwi też wybór nowych państw, które chcielibyśmy widzieć w Unii. – Chorwacja jest krajem, którego bliskie członkostwo jest najbardziej prawdopodobne. Ukraina i Białoruś to nasi sąsiedzi, więc ich integracja ze Wspólnotą jest częścią naszej racji stanu – tłumaczy.

Dodaje jednak: – Zaskoczenie może budzić spore poparcie dla integracji Turcji z UE. Ale to też dobrze o nas świadczy. Nie chcemy tworzyć Unii jako zamkniętego klubu wyłącznie dla państw o korzeniach chrześcijańskich.

Ale jak wynika z sondażu, dalsze pogłębianie integracji w ramach Unii nie budzi w nas równie wielkiego entuzjazmu.

Aż 49 proc. badanych nie chce, by Unia miała wspólny rząd (za opowiada się 38 proc.). Jeszcze więcej przeciwników ma pomysł wyboru wspólnego prezydenta. Przeciwko takiemu rozwiązaniu opowiada się 57 proc. ankietowanych, za jest tylko 30 proc.

– Po prostu, Unia podoba nam się taka, jaka jest. I chcemy jej wzmacniania, ale nie absurdalnej centralizacji w postaci wspólnego rządu czy prezydenta – zaznacza Trzaskowski. – Traktujemy Unię jako wspólnotę suwerennych państw, które powinny współpracować, a nie jak superpaństwo.

Potwierdzają to wyniki sondażu. Badani pytani, jaki kształt powinna przybrać w przyszłości UE, uważają, że ma być unią niepodległych krajów (29 proc.) lub unią państw połączonych jedynie wspólnym obszarem wymiany gospodarczej (26 proc.). Tylko 17 proc. ankietowanych chce, by stała się jednym państwem z jednymi władzami i prawem dla wszystkich krajów.

– Polacy w swoim spojrzeniu na Unię są konserwatywni. Uważają, że jeśli coś się sprawdza, nie powinniśmy tego zbyt radykalnie zmieniać – uważa Flis.

Pewne zmiany jednak wchodzą w grę, bo jak wynika z badania, 49 proc. Polaków chce, by Unia miała wspólną konstytucję.

– Wierzymy, że taki dokument pozwoli usprawnić prace instytucji unijnych. Na taki wynik ma też na pewno wpływ debata, jaka się wokół tego tematu toczy w naszym kraju – tłumaczy Trzaskowski. Domagamy się jednak, by w unijnej konstytucji znalazło się odwołanie do wspólnych dla krajów należących do UE wartości chrześcijańskich (63 proc. badanych).

Zaskakiwać może za to liczba zwolenników powołania wspólnej unijnej armii. Aż 47 proc. badanych jest zdania, że Wspólnota powinna mieć własne struktury wojskowe. Odmiennego zdania jest 38 proc. ankietowanych. – Najwidoczniej przekonały nas dotychczasowe doświadczenia Polski z NATO. Nasi żołnierze brali udział już w wielu misjach i operacjach zagranicznych, podczas których ramię w ramię walczyli z żołnierzami z innych państw – uważa Flis.

[ramka]Aż 57 proc. Polaków nie chce, by UE miała jednego prezydenta – wynika z sondażu GfK Polonia dla "Rz". Gdyby jednak miał on być wybierany, 51 proc. chce, by odbywało się to w ramach europejskich wyborów powszechnych, zdaniem 16 proc. powinien to robić PE, 10 proc. – parlamenty krajów. Tyle samo osób uważa, że wyboru mają dokonywać głowy państw. Dla 9 proc. urząd powinni sprawować rotacyjnie prezydenci państw członkowskich. Badanie z 24 – 26 kwietnia, 1000 osób.[/ramka]

Nie słabnie poparcie Polaków dla członkostwa naszego kraju w Unii Europejskiej. Aż 77 proc. badanych w sondażu GfK Polonia dla "Rz" jest zadowolonych, że Polska jest we Wspólnocie. Przeciwnego zdania jest zaledwie 14 proc.

– Widać, że zadomowiliśmy się w Unii i członkostwo w niej nam się podoba. Odsetek pozytywnych odpowiedzi wśród Polaków jest jednym z najwyższych w całej Wspólnocie – komentuje dr Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Pozostało 90% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!