– Powodem umorzenia śledztwa jest niestwierdzenie przestępstwa – mówi Mateusz Martyniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Urbański jako wiceprezydent Warszawy miał przyjąć łapówkę od prezesa firmy SITA w zamian za przekazywanie zleceń na sprzątanie miasta.
O sprawie stało się głośno przeszło rok temu. Prokuraturę o rzekomej korupcji w magistracie zawiadomił Tomasz R., były doradca prezesa spółki SITA, związany z jej francuską centralą.
Zeznał on, że w 2004 r. szef centrali z Francji polecił prezesowi SITY przygotować
300 tys. zł dla Andrzeja Urbańskiego. Dzięki łapówce SITA miała zachować zlecenia na sprzątanie miasta, a także zyskać nowe.