[b]Rz: Niedawno napisał pan, że „Lech Kaczyński jest już półżywy”. Przestał go pan atakować, a zabrał się do Grzegorza Schetyny. To frajda „ukatrupić” kogoś takiego?[/b]
[b]Janusz Palikot, wiceszef Klubu PO:[/b] Nie o to chodzi. Prezydent Lech Kaczyński ma teraz bardzo trudną sytuację osobistą ze względu na chorobę matki. W najmniejszym stopniu nie chcę tego pomniejszać. Atakowanie teraz byłoby niegodne, a i nieskuteczne, bo przysporzyłoby mu tylko sympatii.
Natomiast politycznie rzeczywiście jest on w sytuacji trwałego uszkodzenia fundamentów swojej obecności w polityce. Ponad 60 proc. społeczeństwa źle go odbiera.
[b]Ale ja pytam o Schetynę.[/b]
Nie ma co udawać – jest ostra rywalizacja między nami o pozycję i wpływy w PO. To się ciągnie od wielu miesięcy. To przecież on domagał się kar za moją aktywność w czasie prawyborów. Zapowiadał usunięcie mnie z partii. Cały czas mam nadzieję, że ta rywalizacja nie przekształci się w sytuację destrukcyjną dla partii czy działania na szkodę konkretnych ludzi.