W sobotę woda zalała ulicę Rybacką we Fromborku.
Nad zapewnieniem bezpieczeństwa mieszkańcom powiatu bez przerwy pracuje kilka kompanii strażaków. Praca polega przede wszystkim na zabezpieczaniu wałów przeciwpowodziowych. W miejscu drobnych przecieków układane są worki z piaskiem. Strażacy odpompowują też wodę z zalanych terenów.
Cały czas też jest monitorowany stan wód i wałów przeciwpowodziowych między innymi w okolicach Elbląga, powiatu elbląskiego i Fromborka. Według prognoz woda ma dalej opadać. Cofka na Bałtyku oznacza, że silny wiatr pcha wodę z Zalewu Wiślanego na Żuławy.
Woda w nocy opadła do poziomów alarmowych, a nawet poniżej tj. o 30 - 40, a nawet i 50 cm. Poniżej stanów alarmowych w niedzielę rano woda była m.in. w Tolkmicku.
W nocy strażacy stoczyli dwie dość dramatyczne walki o utrzymanie wałów, obie zakończone sukcesem. O pierwszy wał walczyli w okolicy Wyspy Nowakowskiej, tam mocno on przesiąkał, więc strażacy umacniali go workami z piaskiem. We Fromborku równie dramatycznie walczono o stację pomp i uzdatniania wody. Dzięki temu, że udało się ją obronić nie doszło do przerw w dostarczaniu wody pitnej w tym miasteczku.