Radny PiS Maciej Maciejowski swoją sławę (lub niesławę) buduje ostatnio głównie poprzez wypowiedzi na portalach społecznościowych.
Ledwie niedawno ucichły echa poprzedniej wypowiedzi radnego w Internecie, gdy o Bronisławie Komorowskim mówił „bydle" i „pajac".
Za honor kiboli
W środę zaś skomentował zadymy podczas wtorkowego meczu Polska – Rosja. „Żałuję, że policja nie zabroniła marszu Rosjan i honoru Polski musieli bronić kibole. Brawo dla nich! Nie dajmy sobie pluć w twarz" – napisał na Twitterze Maciejowski, czym rozpętał burzę.
Krzysztof Materna ripostował: – Idiota. Wsadziłbym go do więzienia, ale nie ma takiego paragrafu, niestety.
A wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz oficjalnie na konferencji prasowej stwierdził wczoraj: – Oburzający i żenujący wpis, który nigdy nie powinien mieć miejsca. To niepotrzebne mieszanie polityki ze sportem. Można nie lubić władzy, ale nie powinno się nie lubić swojego państwa – skrytykował wypowiedź radnego.