Towarzystwo pani prezydent milsze

- Warszawiakom żyje się coraz gorzej. Za rok przedstawimy alternatywę – mówi szef stołecznego SLD Sebastian Wierzbicki.

Publikacja: 15.10.2013 02:00

Sebastian Wierzbicki z SLD zapewnia, że nie przyłożyłby ręki do tego, by zobaczyć zadowoloną minę Ja

Sebastian Wierzbicki z SLD zapewnia, że nie przyłożyłby ręki do tego, by zobaczyć zadowoloną minę Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Czy SLD jest przegranym czy wygranym w referendum?

Sebastian Wierzbicki, szef warszawskiego SLD:

Wydaje mi się, że jesteśmy wygrani. To wyborcy SLD zadecydowali o tym, że do władzy nie doszła egzotyczna koalicja Jarosława Kaczyńskiego, Piotra Guziała, Ryszarda Kalisza, Janusza Palikota i Zbigniewa Ziobry, która chciała zdobyć władzę w Warszawie, a za dwa lata w całym kraju.

Sojusz stanął po stronie rządzącej PO i chce, by nadal utrzymała się przy władzy?

Nie. Od początku mówiliśmy, że negatywnie oceniamy rządy Hanny Gronkiewicz-Waltz i PO w Warszawie. Nasze głosowania podczas sesji rady miejskiej pokazują, że o jakiejkolwiek koalicji mowy być nie może. Sformułowaliśmy pod adresem PO kilkanaście postulatów dotyczących palących problemów miasta i zaznaczyliśmy, że odpowiedź Platformy może mieć wpływ na zachowanie wyborców i sympatyków SLD podczas referendum. PO na piśmie odniosła się do naszych postulatów pozytywnie.

Nie wyobrażam sobie byśmy mieli siedzieć obok Piotra Glińskiego, Ludwika Dorna czy Piotra Guziała

Co wam obiecała pani prezydent?

Na przykład pomoc lokatorom kamienic odzyskiwanych przez byłych właścicieli. PO w Senacie już przegłosowała przyznanie 600 mln zł na odszkodowania dla byłych właścicieli. My dodatkowo chcemy zwiększyć kryterium dochodowe uprawniające do lokalu zastępczego dla tych lokatorów, którym prywatni właściciele drastycznie podnieśli czynsze. Otrzymaliśmy obietnicę, że do końca 2014 roku w przedszkolach będzie 1700 miejsc więcej, a w żłobkach  600. Że nie będzie zwolnień nauczycieli, a personel pomocniczy w szkołach dostanie podwyżki. Że zostaną przywrócone zniżki na komunikację miejską dla emerytów i rencistów.

Czyli same korzyści z referendum, które uznaliście za hucpę i awanturę polityczną.

Rzeczywiście, są korzyści dla warszawiaków. Bo inicjatorzy referendum, a raczej ci, którzy chcieli je sobie przywłaszczyć, dostali od wyborców czerwoną kartkę. Ale Hanna Gronkiewicz-Waltz dostała żółtą kartkę. Jednak ponad 200 tys. podpisów zebranych pod wnioskiem o referendum i ponad 300 tys. warszawiaków, którzy poszli do głosowania i chcieli odwołania pani prezydent, pokazują, że PO musi zmienić sposób rządzenia miastem. Zresztą pod presją referendum już to się stało i mam nadzieję, że tak pozostanie.

Z czego jest pan bardziej zadowolony: z obronienia Gronkiewicz-Waltz czy z utarcia nosa Piotrowi Guziałowi, waszemu byłemu działaczowi?

Nie chodziło nam o Guziała. On i Warszawska Wspólnota Samorządowa nie są konkurencją dla SLD. Jego stowarzyszenie jest w 90 proc. prawicowe, a więc nasze elektoraty się nie przenikają. Uważam zresztą, że Piotrek się trochę pogubił. Jednego dnia wojował z dawnymi przyjaciółmi z SLD, a drugiego krytykował Kaczyńskiego lub Palikota.

Ale pojawiły się komentarze, że wasza decyzja wynika z obawy, iż Guział wyrośnie wam na konkurencję w stolicy.

Od czasu gdy Guział był w SLD, jego poglądy znacznie ewoluowały. Ostatnio mało w nim lewicowości. Obecnie jest na etapie stawiania pomników Lechowi Kaczyńskiemu. Poza tym nie przedstawił żadnego programu dla Warszawy. Nasi działacze, gdy zabiegali o odwołanie Jerzego Kropiwnickiego w Łodzi czy Tadeusza Wrony w Częstochowie, jednocześnie mówili, co chcieliby zrobić dla miasta. Organizatorzy warszawskiego referendum mieli jeden cel – odwołać Gronkiewicz-Waltz. Zrobili dziwną koalicję, którą łączyła tylko nienawiść do PO.

Chyba połączyła ich negatywna ocena rządów Gronkiewicz-Waltz? A wy podobno też jesteście krytyczni, tylko nie chcieliście się do nich przyłączyć.

To prawda. Towarzystwo, w którym przebywamy, również ma dla nas znaczenie. Nie wyobrażam sobie, że ja czy Leszek Miller mielibyśmy usiąść w obok prof. Piotra Glińskiego, Ludwika Dorna czy Piotra Guziała.

Towarzystwo Gronkiewicz-Waltz jest przyjemniejsze?

W poprzedniej kadencji jej prezydentury współrządziliś-my Warszawą z PO i współpra-ca układała się dobrze.

Zastanawiam się, jak będziecie reklamować swojego kandydata na prezydenta Warszawy za rok?

Przedstawiając alternatywny program rządzenia dla pani prezydent. Tworzymy mapę problemów Warszawy i będziemy proponować ich rozwiązania. Na pewno na wiele spraw patrzymy inaczej niż PO. SLD będzie większą wagę przywiązywał do elementów społecznych. Wiadomo, że trzeba budować ulice i kupować autobusy, ale nie kosztem wydatków socjalnych. Warszawiakom żyje się w stolicy coraz gorzej. Za rozmaite usługi trzeba coraz więcej płacić, a sięganie do kieszeni warszawiaków powinno być ostatecznością.

Czy po tym, jak obroniliście panią prezydent, wasza krytyka jest mało wiarygodna?

Ale myśmy nie stanęli w obronie Gronkiewicz-Waltz. Zrobilibyśmy to, gdybyśmy powiedzieli wyborcom – zostańcie w domach. My powiedzieliśmy – róbcie, jak uważacie.

Jeżeli Leszek Miller mówi, że on sam się do głosowania nie wybiera, to mówicie wyborcom – zostańcie w domach.

Ja też powiedziałem, że zostają w domu. Każdy polityk ma prawo do własnej oceny sytuacji. To referendum od początku było pomyślane jako promocja konkretnego ugrupowania przed przyszłorocznymi wyborami samorządowymi. Z tego punktu widzenia Piotr Guział może mówić, że odniósł sukces, bo stał się politykiem rozpoznawalnym. Ale osobiście nie przyłożyłbym ręki do tego, żeby zobaczyć zadowoloną minę Jarosława  Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza.

Czy SLD jest przegranym czy wygranym w referendum?

Sebastian Wierzbicki, szef warszawskiego SLD:

Pozostało 99% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!