Autobus linii 213 mijał skrzyżowanie ul. Mrówczej z Lucerny w Wawrze, gdy w komorze silnika pojawił się ogień. Ponieważ miało to miejsce wcześnie rano, w środku było tylko troje pasażerów i wszyscy zdążyli wysiąść. Kierowca najpierw zaczął gasić ogień za pomocą gaśnic będących na wyposażeniu autobusu.

Z relacji świadków Gazety wynika, że ogień wyglądał na zduszony, gdy po chwili płomienie pokazały się ze zdwojoną siłą. Momentalnie zajęła się cała komora silnika, a od niej wnętrze autobusu.

Na miejsce przyjechały trzy zastępy straży pożarnej, ale strażakom zostało już tylko dogaszenie spalonego autobusu. Pojazd to solaris urbinetto, czyli krótki model tej marki.

Dochodzenie wykaże, co było przyczyną pożaru.