Kowal dla „Rz”: Korwin-Mikke jest rewersem Tuska

W „Kropce nad i" obnażył pan Janusza Korwin-Mikkego, który okazał się kolosem na glinianych nogach. Dlaczego w sondażach pana partia przegrywa z jego Kongresem Nowej Prawicy?

Paweł Kowal, europoseł Polski Razem Jarosława Gowina i lider jej warszawskiej listy w wyborach do europarlamentu, były wiceszef MSZ:

Korwin jest sprytny i mówi tak: „Jak mnie skrytykujesz to oznacza, że mnie atakujesz, a skoro tak to jesteś z bandy czworga, TVN itd.". I dlatego koledzy na prawicy rżną głupa, że nie słyszą co on propaguje. Przed Korwin-Mikkem nie należy uciekać, trzeba się z nim zetrzeć. Nie można dopuścić, żeby jego poglądy zaśmiecały umysły Polaków i psuły reputację prawicy. Nie mam ochoty, by za nas mówiły o JKM Twój Ruch Palikota i SLD.

Komu służy dobry wynik KNP?

Euroentuzjastom. Dla nich Korwin- Mikke będzie „dowodem" na rzecz konieczności przyspieszenia integracji. Korwin- Mikke nie rozwali Unii Europejskiej, nawet nie wiem, czy on wie, że Parlament Europejski nie ma wiele do powiedzenia w sprawie wychodzenia z UE. Oni myślą tak: jeśli młodzi nie wyjechali do Anglii, to im damy Korwina. Zagłosują na niego i będą cicho siedzieć – jeszcze jeden wentyl bezpieczeństwa chorego systemu.

Korwin-Mikke jest w pewnym sensie rewersem Tuska. Platforma wychwala pod niebiosa Unię, którą lider KNP miesza z błotem. Oba podejścia są fałszywe. Jeżeli ludziom, którzy mają swój rozum, wmawia się, że w Unii Europejskiej wszystko jest dobrze, to pojawia się ktoś po drugiej stronie, kto mówi, że wszystko jest źle. Platforma wyhodowała sobie Korwin- Mikkego złą polityką wobec młodych.

Dzisiaj PO straszy Korwin-Mikkem tak jak wcześniej straszyła Macierewiczem?

Korwin, który mówi że nie ma dowodów, że Hitler wiedział o obozach śmierci, zaszkodzi prawdzie o historii Polski w Europie, a Polsce Razem Gowina bardzo na tym zależy. Jego młodzi wyborcy powinni przed głosowaniem zapytać dziadków o wojnę. Z kolei maskulinizm KNP jest jak zapach męskiej szatni, nie do zniesienia.

Nie byłby pan zaskoczony, gdyby Korwin-Mikke okazał się agentem rosyjskich służb?

Korwin-Mikke mówi rzeczy jak z Russia Today. Przedstawiał prorosyjskie stanowisko względem aneksji Krymu i  sytuacji na Ukrainie.

Skąd premia, którą dają KNP wyborcy w sondażach?

Z buntu przeciwko euroentuzjastom i zakleszczonemu systemowi wyborczemu. PiS i PO gigantycznymi środkami z budżetu mobilizują swój elektorat przed wyborami. Mamy do czynienia z legalną malwersacją środków państwowych na ogromną skalę. Stad frustracja wśród młodych, którzy są podatni na proste, nierealistyczne poglądy.

Co nie działa w UE?

Solidarność. Dzisiejsza Unia Europejska odeszła od swoich założeń. Polityka wewnętrzna UE  w sprawie Wschodu nie istnieje. Pytanie, po co tylu urzędników odpowiedzialnych za sprawy Wschodu Unia utrzymuje.

W sprawie polityki energetycznej PO dostała niesłychanego łupnia. Unia energetyczna jeszcze przed wyborami powędrowała do archiwum.

Polska administracja jest nadgorliwa w sprawach unijnych. Absurd goni absurd. Polska jest jedynym krajem gdzie nie można sprzedać dżemu czy chleba własnej roboty. Za złą adaptację przepisów unijnych w Polsce odpowiada PO i PSL.

Dlaczego PO przedstawia UE w samych superlatywach?

Bo wyszło im z badań, że się to opłaca.

Platforma zdobyła dla Polski wielkie fundusze unijne.

Każda partia będąca w Polsce u władzy zrobiłaby to samo.  Gdyby rządziła Polska Razem czy PiS, też pozyskałyby te środki z budżetu unijnego. PO jest śmieszna, uważając, że środki z budżetu Unii są ze względu na nich.

Jak pan ocenia politykę wschodnią Radosława Sikorskiego?

Miała lepsze i gorsze momenty. Razi mnie, że PO wykorzystała Ukrainę w kampanii wyborczej. Donald Tusk sprawiał wrażenie, że polityka wschodnia będzie polityką narodową, wciągając do niej różne środowiska, a później ukazało się, że Paryż jest wart mszy i dla jednego czy dwóch dodatkowych mandatów wszystko poszło w zapomnienie.

Polacy potrzebują silnego przywódcy, który zapewni im poczucie bezpieczeństwa.

Dlatego premier powinien wznieść się ponad podziały partyjne i kampanię powinien zostawić Tadeuszowi Zwiefce czy Pawłowi Grasiowi. Premier sam siebie mógł budować jako polityka o walorach narodowych, a nie tylko partyjnych gdyby utrzymał polskie porozumienie ponad podziałami z początku powstania na Majdanie. Donald Tusk nie zdał egzaminu i poszedł za instynktem kampanii. W trudnym czasie premier powinien próbować być nie tylko dla jednej partii.

Dlaczego warszawiacy powinni zagłosować w wyborach europejskich na pana, a nie na kandydatów innych ugrupowań?

Bo Galeria Off, bo ochocki samorząd, bo budowa Muzeum Powstania Warszawskiego. Mam mocny warszawski rekord. Nie muszę się uwiarygadniać jako warszawiak. Marzę o zrealizowaniu w Warszawie projektu Uniwersytetu Partnerstwa Wschodniego. To byłoby osiągnięcie życia.

A jak nie, to przyjąłby pan propozycję współpracy od Radosława Sikorskiego w MSZ?

Nie było tej propozycji. Dzisiaj nie ma do tego warunków ani planów.

Wyobraża pan sobie koalicję Polski Razem z PiS?

Z każdym, kto jest w stanie spełnić nasz postulat przeformowania polityki rodzinnej. Ilekroć myślę, że Jarosław Kaczyński się zmienia, to po kilku dniach bańka mydlana pęka. PiS jest partią niereformowalną, dla której najważniejsze to brać pieniądze budżetowe. I nieważne jest dla nich, gdzie mają gabinety, na Nowogrodzkiej czy w Alejach Ujazdowskich.

Minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska realizuje postulaty PJN?