Sylwetka Józefa Oleksego

Józef Oleksy, były premier i marszałek Sejmu, jedna z czołowych postaci Sojuszu Lewicy Demokratycznej zmarł dziś nad ranem w wieku 69 lat.

Aktualizacja: 09.01.2015 14:23 Publikacja: 09.01.2015 09:01

Sylwetka Józefa Oleksego

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Karierę polityczną zaczynał w PRL od Socjalistycznego Związku Studentów Polskich. W latach 70-tych współpracował z wywiadem wojskowym. W PZPR doszedł do niepośledniego stanowiska sekretarza wojewódzkiego PZPR w Białej Podlaskiej. W 1989 roku krótko zasiadał też w rządzie Mieczysława Rakowskiego jako minister do współpracy ze związkami zawodowymi.

Byłem oportunistą

- ostatni wywiad z Józefem Oleksym dla "Rzeczpospolitej"

Z ramienia partii uczestniczył także w obradach okrągłego stołu. Ale lubił powtarzać, że Polska Ludowa złamała mu karierę, bo tuż przed jego maturą zamknęła Niższego Seminarium Duchowne w Tarnowie, do którego uczęszczał i mało brakowało, by w ogóle nie zdał egzaminu dojrzałości. Jego kariera w wolnej Polsce przypominała jazdę na rollercosterze. Były momenty jego ogromnej popularności i niemal pełnego ostracyzmu. Był premierem, dwukrotnie marszałkiem Sejmu, wicepremierem i ministrem spraw wewnętrznych. Dwukrotnie też stał na czele partii lewicowej – SdRP i SLD.

Szefem rządu SLD-PSL został w 1995 roku po konflikcie między rządem, a prezydentem Lechem Wałęsą. Media obiegło wówczas słynne zdjęcie Oleksego klęczącego przed obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej w klasztorze oo. paulinów na Jasnej Górze. Ale premierem był niespełna rok, bo popierany przez Lecha Wałęsę minister Spraw Wewnętrznych Andrzej Milczanowski oskarżył Oleksego z trybuny sejmowej o szpiegostwo na rzecz Rosji. Miał pracować pod pseudonimem Olin.

Oleksy nie miał innego wyjścia jak podać się do dymisji. Jego partia, Socjaldemokracja RP co prawda niechętnie ale podała mu wówczas pomocną dłoń, wybierając go na swojego przewodniczącego. Oleksy jednak przez długie lata miał żal do kolegów, że nie bronili go przed oskarżeniami, które ostatecznie nie zostały potwierdzone.

Wrócił do rządu na wicepremiera i szefa MSW w 2004 roku ale zaledwie na trzy miesiące. Mimo tych perypetii był ogromnie lubiany w partii. Dużo jeździł po Polsce i spotykał się z działaczami terenowymi.

Uwielbiał też bywanie na rautach i przyjęciach oraz biesiadowanie. Po jednym ze spotkań u Aleksandra Gudzowatego w 2007 roku do mediów wyciekło nagranie na którym Oleksy niezbyt pochlebnie wyrażał się o kolegach z partii, a także o Aleksandrze Kwaśniewskim i jego żonie. Sugerował m.in. posiadanie przez nich nieudokumentowanego majątku, co zaowocowało później nieudaną akcją CBA w sprawie domniemanej willi Kwaśniewskich. To z tego nagrania pochodziło też słynne stwierdzenie Oleksego, że ma „umysł jak brzytwa". Koledzy z partii byli wściekli. Taśmy Gudzowatego ostatecznie zakończyły karierę Oleksego w SLD. Po ich publikacji odszedł z partii. W 2010 roku co prawda wrócił do SLD, gdy partia znalazła się w mizernej sytuacji i potrzebował wszystkich popularnych postaci, ale choć formalnie został wiceprzewodniczącym, nie odegrał już większej roli w tej formacji ani na scenie politycznej.

Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!