Rz: Z ostatnich badań amerykańskich naukowców wynika, że czekolada jedzona z umiarem może zmniejszyć ryzyko chorób serca i udaru mózgu. Skąd się w ogóle wzięła czekolada?
Jacek Kurek: Czekolada to odkrycie sprzed 3 tysięcy lat. Lud Olmeków zamieszkujący Amerykę Południową pierwszy zaczął uprawiać drzewo kakaowca. Nazywał je theobroma, czyli pokarm bogów. Uprawy kontynuowali Majowie i Aztekowie. Czekolada była bardzo cenna. Pili ją tylko ci, którzy byli blisko władców i dworu. Ziarna kakaowca były walutą – płacono nimi tak jak my dzisiaj pieniędzmi. Były to prawdopodobnie jedyne pieniądze, które rosły na drzewach.
Kiedy czekolada pojawiła się w Europie?
Dotarła w XVI wieku, po odkryciach geograficznych. Początkowo była używana wyłącznie w formie płynnej, gdyż nie znano jeszcze metody jej utwardzania. W smaku była ostra, zaprawiana – podobnie jak w Ameryce Południowej – chili i innymi przyprawami. Ponieważ jednak zakonnice obawiały się ostrego smaku jako pochodzącego z piekieł, zaczęto się zastanawiać, jak czekoladę osłodzić. Zaczęto dodawać do niej wanilii, śmietany, miodu. Była bardzo popularna. A kiedy w XVI wieku zrodziły się wątpliwości, czy można czekoladę spożywać podczas postu, papieże argumentowali, że skoro się jej nie je, tylko pije, to wierni nie łamią reguł.
Od kiedy jemy czekoladę w kostkach?