Proces za lot do Smoleńska

Umorzenia nie ma. Sąd oceni, czy Tomasz Arabski i inni urzędnicy dopuścili się zaniedbań.

Aktualizacja: 28.01.2016 06:06 Publikacja: 27.01.2016 18:21

Tomasz Arabski ma kłopoty. Został odwołany z placówki w Madrycie, a przed sądem będzie się tłumaczyć

Tomasz Arabski ma kłopoty. Został odwołany z placówki w Madrycie, a przed sądem będzie się tłumaczyć z organizacji lotu do Smoleńska

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

Po długiej batalii prawnej bliscy ofiar katastrofy smoleńskiej osiągnęli cel: odbędzie się proces, podczas którego sąd zbada, czy wysokiej rangi urzędnicy, w tym Tomasz Arabski jako szef Kancelarii Premiera w rządzie Donalda Tuska, zaniedbali obowiązki, przygotowując lot z 10 kwietnia 2010 r.

Zginęło wtedy 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński z małżonką. Lecieli na uroczystości do Katynia.

Rodziny nie odpuszczają

Sąd Okręgowy w Warszawie nie zgodził się w środę na umorzenie sprawy pięciu osób oskarżonych w trybie prywatnym przez rodziny ofiar katastrofy. Jak tłumaczył sędzia Hubert Gąsior, „przedwczesne byłoby ustalenie, że Arabski nie podejmował czynności, które mogłyby mieć wpływ na organizację wizyty". – Merytoryczna ocena dowodów możliwa jest tylko podczas procesu – wyjaśnił.

– Wiążę z tą decyzją duże nadzieje – powiedziała Ewa Kochanowska, wdowa po zmarłym w katastrofie rzeczniku praw obywatelskich.

Sąd wyznaczył już termin nie tylko pierwszej rozprawy (31 marca), ale i kilku kolejnych.

Prywatny akt oskarżenia złożył w styczniu 2014 r. ówczesny pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy mec. Piotr Pszczółkowski. Na ten krok bliscy ofiar zdecydowali się, gdy warszawska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie organizacji lotu, nie dopatrując się w zachowaniu urzędników przestępstwa.

Oprócz Arabskiego (po odejściu z Kancelarii Premiera został ambasadorem w Hiszpanii, niedawno go odwołano) oskarżenie objęło urzędników KPRM: Monikę B. i Mirosława K., oraz Justynę G. i Grzegorza C. z Ambasady RP w Moskwie.

Prywatnymi oskarżycielami jest 11 członków rodzin ofiar, w tym bliscy Anny Walentynowicz, Sławomira Skrzypka, Janusza Kochanowskiego oraz Zbigniewa Wassermanna. Wskazują długą listę urzędniczych zaniedbań. Główny zarzut wobec Arabskiego dotyczy tego, że nie złożył odpowiedniego zamówienia na lot prezydenta Lecha Kaczyńskiego zgodnie z tzw. instrukcją HEAD, która reguluje loty VIP-ów.

Na środowym posiedzeniu pełnomocnicy oskarżycieli prywatnych przekonywali, że szef KPRM był zobowiązany zapewnić koordynację organizacji lotu na podstawie wspominanej instrukcji. Podkreślali, że na poważne nieprawidłowości w organizacji wizyty wskazywał także NIK, a prokuratura, chociaż umorzyła śledztwo, o uchybieniach zaalarmowała ówczesnego premiera Donalda Tuska. Rodziny chcą, by Tusk zeznawał na procesie.

– Oskarżeni co najmniej godzili się na obniżenie bezpieczeństwa lotu – mówiła mec. Anna Mazur, jedna z pełnomocników oskarżycieli prywatnych.

Obowiązki szefa KPRM

Obrońcy oskarżonych twierdzili z kolei, że pisma Kancelarii Prezydenta do Kancelarii Premiera w sprawie lotu nie spełniały warunków instrukcji HEAD, bo nie wskazano w nich konkretnego lotniska w Smoleńsku i liczby pasażerów. Argumentowali, że Arabski nie miał obowiązku badać stanu lotniska.

Sposób organizacji lotów najważniejszych osób w państwie w latach 2005–2010 badała po katastrofie Najwyższa Izba Kontroli. Uznała, że ta kwestia leżała w kompetencjach szefa Kancelarii Premiera.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!