Ile są warte komisje śledcze

Ich prace pochłaniają rocznie blisko pół miliona złotych. Jakie są efekty?

Publikacja: 22.03.2010 02:33

Komisja ds. Krzysztofa Olewnika chce oddać raport ze swoich prac już w czerwcu

Komisja ds. Krzysztofa Olewnika chce oddać raport ze swoich prac już w czerwcu

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Po raz pierwszy w Sejmie pracują jednocześnie aż cztery komisje śledcze: wyjaśniająca aferę hazardową, tropiąca rzekome naciski na służby i prokuraturę za rządów PiS, badająca sprawę Krzysztofa Olewnika oraz wyjaśniająca okoliczności śmierci Barbary Blidy.

To kosztuje. Ile? Jak ustaliła „Rz”, od początku 2009 r. na same ekspertyzy i zewnętrzne konsultacje komisje wydały ponad 300 tys. zł. Najwięcej, bo prawie połowę tej kwoty, wydała komisja ds. śmierci Blidy, a 110 tys. zł – komisja naciskowa.

Do kosztów działania komisji śledczych trzeba jeszcze dodać 20-proc. dodatki do pensji ich szefów i 15-proc. dodatki dla wiceprzewodniczących. Płacić trzeba też za takie rzeczy jak np. organizacja niedawnego wyjazdowego posiedzenia komisji hazardowej w Krakowie.

Według szacunków cztery komisje pochłaniają rocznie w sumie blisko pół miliona złotych.

Na szczęście to tylko ubiegły rok może być rekordowy pod względem wydatków. Prace kilku komisji – jak twierdzą ich członkowie – zbliżają się już do końca. Czy oznacza to również wyjaśnienie spraw, którymi się zajmowały? Tego jeszcze nie wiadomo.

Wiadomo za to, że prace komisji w ostatnich tygodniach nabrały ogromnego tempa. Tylko w ciągu dwóch pierwszych miesięcy 2010 r. odbyło się blisko 90 ich posiedzeń (w całym 2009 r. było ich 157). Komisja hazardowa od listopada 2009 r. spotkała się ponad 40 razy. Od początku stycznia posłowie przesłuchali blisko 90 świadków. Bywa, że jednego dnia stawia się ich przed komisją trzech, a posiedzenia odbywają się praktycznie codziennie.

– Faktycznie, nabijamy te statystyki, ale nie zastanawiam się, czy to dobrze czy nie – mówi Mirosław Sekuła (PO), przewodniczący komisji hazardowej. – Nas goni termin, a innych nie.

Komisji hazardowej tempem stara się dorównać komisja naciskowa. Przez cały zeszły rok odbyła 45 posiedzeń, a od początku tego roku ma ich za sobą już blisko 20.

Z tyłu nie pozostaje komisja badająca okoliczności śmierci Krzysztofa Olewnika. W tym roku odbyła już ponad 30 posiedzeń. – Staramy się pracować jednostajnie, bez szaleństw, ale też bez ociągania się – twierdzi Andrzej Dera (PiS), wiceprzewodniczący komisji.

Członkowie tej komisji wyjaśniającej błędy w śledztwie w sprawie porwania i zamordowania syna biznesmena rozpoczęli już pisanie raportu ze swoich prac. W sobotę „Rz” poinformowała o tym pierwsza w swoim wydaniu online. Raport ma być jeden, uzgodniony przez kluby. Obecnie każdy z członków komisji pisze swoją część.

– Podzieliliśmy się wątkami, każdy z nas opisuje część sprawy – wyjaśnia Dera. – W maju połączymy wszystko w całość, uzupełnimy, tak by na początku czerwca raport dostał marszałek Sejmu.

Przymiarki do pisania raportu zaczęły się również w komisji ds. śmierci Blidy.

– Komisje intensywnie pracują, ale nie mam poczucia, by stały się elementem przejrzystości życia społecznego – komentuje dr Jacek Kucharczyk, szef Instytutu Spraw Publicznych.

Prof. Wawrzyniec Konarski, politolog z UW, zwraca uwagę, że pierwsza komisja ds. afery Rywina była fajerwerkiem i trampoliną karier kilku polityków.

– Dziś to w dużej mierze kompromitacja – uważa Konarski. – Komisje niczego nie wyjaśnią. Nie widzę sensu ich pracy. Zdewaluowały się i zabierają tylko czas i pieniądze.

Po raz pierwszy w Sejmie pracują jednocześnie aż cztery komisje śledcze: wyjaśniająca aferę hazardową, tropiąca rzekome naciski na służby i prokuraturę za rządów PiS, badająca sprawę Krzysztofa Olewnika oraz wyjaśniająca okoliczności śmierci Barbary Blidy.

To kosztuje. Ile? Jak ustaliła „Rz”, od początku 2009 r. na same ekspertyzy i zewnętrzne konsultacje komisje wydały ponad 300 tys. zł. Najwięcej, bo prawie połowę tej kwoty, wydała komisja ds. śmierci Blidy, a 110 tys. zł – komisja naciskowa.

Pozostało 84% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!