Reklama

Rozmawialiśmy o czeskiej literaturze

Polska straciła wielkiego męża stanu, ja przyjaciela – mówi "Rz" prezydent Czech Vaclav Klaus

Publikacja: 11.04.2010 02:38

– Z żadnym zagranicznym politykiem nie widywałem się tak często. Rozmawialiśmy o Polsce i o Czechach

– Z żadnym zagranicznym politykiem nie widywałem się tak często. Rozmawialiśmy o Polsce i o Czechach – wspomina Vaclav Klaus

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Polski prezydent i pan świetnie się rozumieliście i ceniliście. Kim był dla pana Lech Kaczyński.

Vaclav Klaus:

Składając kondolencje rodzinie prezydenta Lecha Kaczyńskiego i polskim politykom, mówiłem, że Polska straciła wielkiego męża stanu. To był niezwykle ważny europejski polityk. Bez niego Europa będzie zupełnie inna. Dla mnie osobiście to był bardzo bliski przyjaciel. Wśród polityków nie ma innej osoby, którą mógłbym tak nazwać. Dla mnie śmierć prezydenta Kaczyńskiego jest bardzo osobistą stratą. Świetnie mnie rozumiał. Na wiele spraw mieliśmy podobne czy wręcz identyczne poglądy. Teraz zostaję w Europie sam z wszystkimi tymi sporami o suwerenność europejskich narodów.

Prezydent Kaczyński był w gronie zagranicznych polityków, z którymi pan się najczęściej spotykał.

To prawda. Z żadnym politykiem się tak często nie widywałem. Regularnie składał oficjalne wizyty w Pradze. Ostatni raz – pod koniec stycznia. Nie mogłem się doczekać naszego kolejnego spotkania. W Warszawie miał się odbyć niedługo szczyt prezydentów krajów Europy Środkowo-Wschodniej organizowany właśnie przez Lecha Kaczyńskiego. Potem planowaliśmy spotkanie Grupy Wyszehradzkiej, które ja przygotowuję. Mieliśmy wiele planów na najbliższe tygodnie i miesiące.

Reklama
Reklama

Rozmawialiście głównie o Unii Europejskiej czy też poruszaliście inne, osobiste tematy?

Wcale nie mówiliśmy głównie o Europie. Rozmawialiśmy o Polsce i o Czechach, bo to były dla nas sprawy o wiele ważniejsze niż kosmopolityczny, europejski świat. Poruszaliśmy wiele tematów. Także dotyczących spraw osobistych, bo często spotykaliśmy się w towarzystwie żon. Dobrze znałem panią Marię Kaczyńską...

Rozmawialiśmy również o kulturze, o literaturze. Prezydent Kaczyński znał czeską literaturę, a ja interesowałem się literaturą polską. Rozmawialiśmy o filmie. Wasz prezydent osobiście wysłał mi kopię filmu „Katyń” Andrzeja Wajdy. Dzięki temu byłem pierwszym Czechem, który ten film obejrzał. To tragiczna ironia historii, że Lech Kaczyński zginął, lecąc właśnie do Katynia. To jest po prostu niewyobrażalne.

Obawiam się, że w osobie prezydenta Lecha Kaczyńskiego świat, Europa i nawet Polska tracą jedną z nielicznych osób, które znały i rozumiały historię. Które wiedziały, jak ważna jest dla teraźniejszości. Mam wrażenie, że nowe pokolenie polityków nie będzie tego rozumiało.

 

-rozmawiał Wojciech Lorenz

Polski prezydent i pan świetnie się rozumieliście i ceniliście. Kim był dla pana Lech Kaczyński.

Vaclav Klaus:

Pozostało jeszcze 95% artykułu
Reklama
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Reklama
Reklama