[b]Razem z innymi artystami nagrał pan teledysk "American Prayer" wspierający kampanię Baracka Obamy. Czy za jego prezydentury Ameryka się zmieni?
Herbie Hancock:[/b] To, że zwyciężył, oznacza, że już się zmieniła. Jestem przekonany, że nowy prezydent zainspiruje do pozytywnych działań ludzi odpowiedzialnych za prawo i politykę. Amerykanie potrzebują inspiracji, podobnie jak każdy człowiek na świecie.
[b]Co przede wszystkim powinien zrobić nowy prezydent? [/b]
Ameryka musi się dostosować do nowych sytuacji. Jest wiele problemów, za jeden z najważniejszych uważam nowe technologie, które otwierają wspaniałe możliwości, ale mogą też przynieść negatywne skutki w przyszłości. Wierzę, że Barack Obama ma potencjalne możliwości przygotowania nas na wyzwania XXI wieku. Reprezentuje nowy sposób myślenia, ma szersze spojrzenie na świat. On urodził się do tej misji.
[b]Znalazł się pan na liście najbardziej wpływowych osobistości magazynu "Time". Joni Mitchell i Wayne Shorter napisali w uzasadnieniu, że nigdy nie powiedział pan, że czegoś nie można lub nie da się zrobić. Ta idea przyświeca panu w łamaniu barier pomiędzy muzycznymi stylami? [/b]