Lwów bez Euro? Mecze w pięciu polskich miastach

W maju UEFA poda miasta, w których odbędą się mecze EURO 2012. Lwów straci prawa - donosi polska prasa. - Nie dopuścimy do tego - mówią Ukraińcy.

Aktualizacja: 02.03.2009 12:28 Publikacja: 02.03.2009 09:01

Budowa trybuny na stadionie Wisły w 2005 r.

Budowa trybuny na stadionie Wisły w 2005 r.

Foto: Fotorzepa, Bartosz Siedlik

Główne zarzuty wobec Lwowa to brak postępów w budowie stadionu oraz problem z lotniskiem.

Mimo zapewnień oficjeli, że przygotowania na Ukrainie idą w dobrym kierunku, coraz mniej prawdopodobny jest pierwotny scenariusz UEFA: mecze rozgrywane w czterech miastach w Polsce i czterech na Ukrainie.

Świadczą o tym śmiałe wypowiedzi polskiego rządu.

- UEFA dostrzegła kryzys w grudniu. Podział miast między krajami nie musi być równy - mówi Mirosław Drzewiecki, minister sportu.

[srodtytul]PZPN chce Chorzowa, Juszczenko: nie ma mowy[/srodtytul]

Według "Gazety Prawnej" nowe władze PZPN z Grzegorzem Latą nie wyobrażają sobie Euro w Polsce bez meczów na dotychczasowym Stadionie Narodowym, czyli w Chorzowie. To zła wiadomość dla Krakowa, który wraz z Poznaniem jest najbardziej zaawansowany w budowie stadionów. W obu inwestycje mają się zakończyć do końca 2010 roku.

- Ukraina nie dopuści do nierównego wyboru liczby miast na Ukrainie i w Polsce. Jest to dla nas zasadnicza sprawa -powiedział podczas spotkania rady koordynacyjnej ds. organizacji turnieju prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko.

Juszczenko zapewnił, że do maja cztery z sześciu ukraińskich miast, ubiegających się o organizację Euro 2012, będzie odpowiadać wszystkim kryteriom UEFA.

Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”