Kosze i worki z piaskiem, które broniły miasta przed zalaniem, zostają jednak w pobliżu mostu, na wypadek gdyby woda znowu się podniosła.

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie uspokaja, że w razie potrzeby wrócą w ciągu godziny.

Wał w rejonie ulicy Nowohuckiej został wczoraj wieczorem skutecznie zatkany i na razie wielka woda nie zagraża już miastu. Niestety, nie sprawdzają się jednak zapowiedzi ocieplenia. Zamiast prognozowanych 17 stopni C ok. 13.00 było w Krakowie zaledwie 10 stopni C.